Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Las Straceńców

Las Straceńców

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
177 Posty 3 Uczestników 615 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1

    Porastający tereny wokół Rezydencji Mallenmir, Otuliska, Imalin i graniczący z Wyjącą Puszczą tak zwany Las Straceńców nie został tak określony bez przyczyny czy też w celu straszenia nim nieposłusznych dzieci. Naprawdę często zdarza się, że ci, którzy się tu zapuszczają, nie wracają…
    Las jest siedzibą wielu bandytów, bogacących się na atakach na statki przybijające do Otuliska oraz lądowe karawany kupieckie. Jednakże bandyci są tu stosunkowo niewielkim zagrożeniem, bardziej trzeba lękać się innych mieszkańców lasu, czyli rozmaitych potworów…
    Z racji licznych zgonów (martwi bandyci, najemnicy którzy z nimi walczyli, różni podróżni i tak dalej) to wielkie siedlisko Tych, Którzy Pragną Śmierci, a przez truchła, które nie zostały w żaden sposób przemienione, równie wiele tu Mykolii. Z racji sąsiedztwa Rezydencji Mallenmir często można spotkać żerujące na trupach ofiar bandytów lub innych potworów Ghule, choć czasem zapolują one też na żywą ofiarę. Jakby tego było mało, w lesie znajduje się pamiątka po grupie orczych najemników, którzy ruszyli do Rezydencji i nie wrócili, czyli stado Wargów, zabijających w równym stopniu dla przyjemności, co z głodu, i do tego najpewniej częściowo (lub zupełnie) zdziczałych. Ponadto położona gdzieś w lesie jaskinia (jedna z wielu) jest domem dla sporego stada Płaszczek. Podróżni i najemnicy, zwykle przy kieliszku, snują również opowieści o kilku monstrach większego kalibru żyjących w okolicy, czyli Mantikorach, Chimerach i Ketamach, choć informacje o rzeczywistym miejscu pobytu takowych nie zostały przez nikogo nigdy potwierdzone.
    Mimo niebezpieczeństwa, przez las przechodzi jedyny gościniec, który może zaprowadzić karawany kupców i podróżnych do Imalin. Na całe szczęście, tak długiej drogi nie muszą pokonywać za jednym zamachem, ponieważ władze miasta co kilkanaście kilometrów wybudowały oberżę, w której można coś zjeść, napić się, odpocząć i przespać bezpiecznie noc albo uzupełnić nadszarpnięte podczas drogi zapasy (oczywiście, przybytki są pod stałą ochroną najemników), a co kilka ustawiono małe posterunki pełne najlepszych, najodważniejszych i najbardziej zahartowanych najemników, jakich może wystawić Imalin, którzy bronią karawan przed potworami i bandytami, tudzież sami wyprawiają się w celu ich eliminacji wgłąb lasu.
    Ostatnimi czasy mieszkańcy Wyjącej Puszczy zapuszczali się do Lasu Straceńców często, ale teraz są tutaj równie rzadkim widokiem, jak samotny podróżny czy niebroniona karawana.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2

      avatar Konto usunięte Konto usunięte

      Sewiern był w wyjątkowo radosnym nastroju, mimo iż okolica była podobno wyjątkowo niebezpieczna. Zefir zmierzał traktem w stronę najbliższej oberży, zaś myślami ku jutrze. Ach, już się nie mógł doczekać.
      To miejsce było tak obiecujące, prawdziwy raj; miał nadzieję, że zapełni wiele stron dziennika i spotka znane i nieznane stworzenia. Planował przenocować w gospodzie, wcześnie rano wyjść z Taeri w teren i podążać w głąb Lasu by zdobyć materiały i doświadczenie. Słyszał, że można tu spotkać rzadkie i wspaniałe gatunki. Oczywiście wiedział, że może być niebezpiecznie, ale wywoływało to w nim bardziej dreszcz ekscytacji niż prawdziwy strach.
      Zaczyna się prawdziwe życie, pomyślał

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        //Jak coś, to myśli zapisuj kursywą.//
        Łak grzecznie wlókł się za Tobą, ponieważ ciekawie rozglądał się wokół po całym lesie, a więc nie mógł iść szybciej, aby przypadkiem się nie przewrócić. A że Ty nie robiłeś podobnie, a jedynie wpatrywałeś się przed siebie, to zauważyłeś na horyzoncie drewniany budynek stojący przy gościńcu, najpewniej posterunek miejskich najemników lub oberża.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4

          avatar Konto usunięte Konto usunięte

          Rzucam przez ramię, że zaraz dotrzemy do gospody i jadę dalej w kierunku budynku

          • dobrze że jeden z nas jest czujny, muszę się bardziej skupić na teraz*
          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #5

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            //Dialogi nie bolą.//
            Prawda objawiona, bo już po kilkunastu minutach znaleźliście się przed drzwiami karczmy.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #6

              avatar Konto usunięte Konto usunięte

              //Dialogi bolą i gryzą, to najstraszniejsza część jakiegokolwiek pisania °‐°. Niedługo zobaczysz//
              Przywiązałem konia w jakimś miejscu wyglądającym na przeznaczone do tego.
              ‐Taeri, tam może być sporo osób, nie panikuj i nie powoduj paniki, pięknię proszę, dziękuję!
              Otworzyłem drzwi karczmy i rozglądając się wkoło podszedłem przed towarzyszem do lady

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #7

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                //Łak to NPC, ja kontroluję tu NPC, post do edycji.//

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #8

                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                  //wybacz, schizofrenia •‐• Zedytowane//

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #9

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Karczma była mała i skromnie urządzona, w sumie nic dziwnego, bo przecież trzeba było wybudować takich kilkadziesiąt, to nie mogły być większe przybytki, bo kasa miasta zwyczajnie by nie wytrzymała takiego wydatku.
                    W środku zastałeś naprawdę niewiele osób: Trzech najemników‐wykidajłów uzbrojonych w dwuręczne kusze, tarcze migdałowe, miecze długie i sztylety, dwóch kupców, siedzących nieco dalej służących tej parki w liczbie sześciu i siedzącą przy ladzie Elfkę, która popijała miód.
                    Po trafieniu do lady zwróciłeś na siebie uwagę barmana, również najemnika, co można poznać po trzech bliznach przechodzących mu ukośnie przez twarz, tak więc zapewne miał jakąś broń pod ladą, gdzie też sięgnął… Na szczęście wyjął tylko i wyłącznie kufel, który postawił przed Tobą.
                    ‐ Piwa? ‐ spytał, zapewne wnioskując że zażyczysz go sobie jak każdy inny klient.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #10

                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                      ‐I coś do jedzenia, jeśli masz w ofercie. Można tu u Ciebie jakoś przenocować?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #11

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Pokiwał głową, nalewając trunku do kufla. Później podał Ci też, prosto od kucharzy, nieco smażonego mięsa w jakimś sosidle i solidną pajdę chleba.
                        ‐ Mam jeszcze dwa pokoje, reszta zajęta. Pięć złota za noc, za posiłek osiem sztuk. ‐ powiedział i nalał piwa również dla Łaka, który go o to poprosił. ‐ No, jednak dziesięć sztuk.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #12

                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                          Wyjąłem monety
                          Cholera, najgorsze jest to, że nawet nie mam porównania czy to dużo czy mało. Muszę nabyć doświadczenia
                          ‐Wspaniale, w takim razie nocuję do jutra.
                          Podał monety do rąk karczmarza
                          ‐Chciałbym też zostawić pod twoją opieką konia. Jak wygląda sytuacja w lesie? Widziano tu ostatnio nietypowe zwierzęta? Bestie, potwory?
                          W trakcie przemowy karmił jaskółkę, siedzącą w rękawie okruchami chleba

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #13

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            ‐ Widać, że nie tutejszy. ‐ powiedział i zaśmiał się, pocierając blizny na twarzy oraz zabierając monety. ‐ Różnego cholerstwa tutaj pełno, gnieżdżą się wszędzie, ścierwa jedne. A konia to możesz na zewnątrz zostawić, ale z tyłu mamy małą stajnię, tam lepiej będzie zostawić go na noc, żeby kreatur zbytnio nie kusić.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #14

                              avatar Konto usunięte Konto usunięte

                              ‐Dzięki za radę, pójdę go tam zaprowadzić jak tylko skończę jeść.
                              Zaczął szybko pałaszować by jak najszybciej przeprowadzić konia do stajni i trochę rozprostować skrzydła w małym locie zwiadowczym nad okolicą

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #15

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Wszystko poszło sprawnie, może z wyjątkiem lotu, gdyż nie widziałeś nic przez gęste korony licznych drzew, na gościńcu również świeciło pustkami, zapewne z racji zbliżającego się wieczoru.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #16

                                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                  Przelatując tuż nad koronami drzew i rozglądając się uważnie zawrócił do karczmy, planując położyć się wcześnie spać, wcześniej tylko gadając ewentualnie chwilę z Taerim, gdyby ten miał na to ochotę.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #17

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Po powrocie zauważyłeś, że goście się znacznie przerzedzili, poza karczmarzem i Twym kompanem została tylko Elfka. No i oczywiście trójka wykidajłów, bo to w nocy musieli szczególnie uważać.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #18

                                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                      Podszedł do łakai usiadł gdzieś względnie obok niego
                                      ‐Jak tam? Wyruszamy rano, dobra? Zrobiłem mały rekonesans, las jest wielki i gęsty, tak że nic nie widziałem. Pomyśl, ile tam się musi kryć wspaniałych stworzeń, to będzie wspaniała przygoda!‐ powiedział z błyskiem w oku

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #19

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Pokiwał głową i przytaknął kilka razy, ale widać, że był jakiś nieobecny. Cóż, jeśli dodać do tego fakt, że co chwila zerka w kierunku Elfki to chyba już wiesz o co chodzi…

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #20

                                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                          w sumie dobrze, powinien się trochę uspołecznić
                                          ‐Kto to? Zagadałeś już jakoś? ‐

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy