Mroczna Puszcza
-
-
-
Kuba1001
Kazute:
‐ Chyba dostali solidnego łupnia.
‐ Żeby tylko oni. ‐ odparł Ork, opierając się na swoim młocie i podnosząc z ziemi. ‐ Cholera, mają przyje**nie, demoniczne ścierwa.
Vader:
Udało się, choć po chwili miecz zaczął wydalać ciepło, które doprowadzało wodę do wrzenia, a z czasem i parowania. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Kazute:
Zastałaś przy nich Elfa, który starał się przywrócić im przytomność, najwidoczniej rytuał zamknięcia portalu osłabił ich aż tak, że doprowadziło to ich do obecnego stanu. Mieli niemożebnie wielkie szczęście, że żaden Demon się wtedy do nie nie dobrał.
Vader:
Prawda.Tymczasem Twoja wesoła gromadka, o wiele weselsza, gdy dołączyła do niej Elfka, zjawiła się na skraju Mrocznej Puszczy. Dotąd radziliście sobie bez większych trudności, dopiero teraz zaczną się schody…
-