Mroczna Puszcza

[Kubeł1001]

ninja618

• Szkoda, że kobiet tu nie ma. A jak są to cholernie brzydkie.*
  Nadal siedzi na drzewie.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nikt mu nie przeszkadzał.

[Kubeł1001]

ninja618

W końcu rusza do swojego zamku, skacząc po drzewach.

[Kubeł1001]

Kuba1001

// Zaraz dodam ten zamek jako osobny temat.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Dragonus i jego najemnicy dotarli do Mrocznej Puszczy. To tutaj musieli szukać jego siostry.

[Kubeł1001]

ninja618

‐ Dobra, dzielimy się na dwie drużyny, wybrać, ja prowadzę jedną, drugi najstarszy stopniem drugą. Sygnał, że odnaleźliśmy moją siostrę… ma ktoś pomysł?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Zagwizdać?

[Kubeł1001]

ninja618

Wzdycha.
‐ Ech… ludzie, wy to się nie znacie na lesie. Jest tu ktoś magiem?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jasne, że nie. ‐ odparł dowódca najemników. ‐ Nie ufam magom.

[Kubeł1001]

ninja618

‐ Czyli mi też nie ufasz. Powiem Ci jedno, magowie się przydają bo gdy wasze umiejętności zawodzą to mag może was wyciągnąć z opresji, pomyślcie, macie jakiś przedmiot dzięki, któremu się skontaktujemy?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Nie. Zawsze walczyliśmy jedną, zwartą grupą więc nie było potrzeby komunikacji na dalszą odległość.

[Kubeł1001]

ninja618

‐ I to jest wasz minus. W Puszczy, moim domu, trzeba poruszać się szybko, biegiem tak naprawdę, najlepiej jak byśmy się rozdzielilibyśmy, ale nie da rady, za duże ryzyko gdy nie można się porozumieć… Za mną.
Używając swoich zmysłów szuka wraz z grupą swojej siostry.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nic. Ale słyszał jakieś śmiechy. Chyba.

[Kubeł1001]

ninja618

Pokazuje, żeby dwóch najcichszych poszło sprawdzić odgłosy “śmiechów”.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Wrócili i zameldowali Ci o rozwidleniu dróg. Z obu dochodziły śmiechy. Pozostało tylko wybrać.

[Kubeł1001]

ninja618

‐ To jest najgorsze. Rozdzielamy się na trzy drużyny, jedna zostaje tu, ja dowodzę tą po prawo, najwyższy rangą bierze tą po lewo a jego zastępca tą co zostaje.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ta zapłata nie jest tego warta. ‐ powiedział dowódca najemników po czym poszedł w lewo.

[Kubeł1001]

ninja618

‐ Taka już wszystkich rola.
Idzie ze swoją grupą ostrożnie w prawo.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Śmiechy były coraz głośniejsze. I zauważyliście jakieś sylwetki we mgle.

[Kubeł1001]

ninja618

Wyciąga miecz i idzie dalej.