Mroczna Puszcza

[Kubeł1001]

ninja618

‐ No i co, zabijesz mnie? No spróbuj, mam to w dupie. Oddajcie moją siostrę.
Idzie w stronę z której strzała przyleciała.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ A jaką mamy gwarancję? ‐ usłyszałaś.

[Kubeł1001]

ninja618

//Ekhem, ekhem… Usłyszałeś! FACET!
‐ Nie macie żadnej. Chcę odzyskać moją siostrę potem opuszczę wraz z nią dwór, pewnie oddam ją do klasztoru albo do dobrego domu aby mogła żyć w luksusie, a sam będę jako najemnik mordował innych.
Wzrusza ramionami.
‐ Raz jestem wygranym, raz przegranym. Oddacie moją małą czy mam was kuwa wyrznąć w pień?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jesteś sam… Nie masz szans… ‐ odpowiedział głos.
‐ Nie łatwej będzie Cię po prostu zabić? ‐ dołączył się do dyskusji kolejny.

[Kubeł1001]

ninja618

‐ Zabijecie mnie to pewne.
Niespodziewanie śmieje się.
‐ Ale zdążę zabrać kilku z was.
Śmieje się jak psychopata.
‐ To jak moje skarbeńki, siekamy?
Wyciąga miecz.
‐ Czy oddajecie co moje?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Kolejna strzała śmignęła Ci obok głowy, ale do tej było coś przytwierdzone.

[Kubeł1001]

ninja618

Bierze strzałę i patrzy na nią.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Do strzały przyczepiona była kartka, a na kartce napisano:

• ‐ Spotkamy się na polanie otoczonej obeliskami, na północ stąd.*
  Tyle. Nic więcej.

[Kubeł1001]

ninja618

Idzie tam.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Po kilku minutach drogi znalazłeś polanę, ale była pusta…

[Kubeł1001]

ninja618

Wychodzi na środek i siada.
‐ Jeśli to pułapka to i tak zginę, nie ma co uciekać.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Po jakimś czasie zauważyłeś sylwetki w oddali.

[Kubeł1001]

ninja618

Nadal siedzi i pali fajkę, gdy sylwetki są bardzo blisko to wstaje.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Tyle, że nikt się do Ciebie nie zbliża.

[Kubeł1001]

Bilolus1

//ja cem odpis ;c .

[Kubeł1001]

ninja618

Krzyczy do nich.
‐ Ileż mam ku*wa czekać?!

[Kubeł1001]

Kuba1001

Brak odpowiedzi.

[Kubeł1001]

Valkyr1024

Max wspięła się na drzewa wypatrując okolice, w celu znalezienia odpowiedniej ofiary.

[Kubeł1001]

FD_God

Mroczna Puszcza choć była puszczą to nie była doskonałym miejscem do polowania zważywszy iż jej główną fauną były ogromne pająki, gdzieniegdzie z wysokości dostrzegała ślady pajęczyny, ale udało się jej usłyszeć pewien szelest, ciężko było jednak się domyślić co to mogło być, pająk? Może polujący elf lub upragniony przez dziewczynę kawał soczystego mięsa…

[Kubeł1001]

Valkyr1024

Starała się dokładniej spojrzeć co to jest skacząc z drzewa na drzewo.