Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Większość domów go miała…
Wybrał jeden, który świadczył o tym, że nikt tam nie zaglądał od lat.
Nie było takiego. Wieś była mała, każdy metr kwadratowy był tu na wagę złota lub innego szlachetnego metalu.
Ile pozostało do dnia?
Kilka godzin.
Może się wyrobi. Szukał mężczyzn w wiosce, którzy mogliby mu zagrozić.
Na pewno byli to strażnicy, pozostali spali.
Starał się zlokalizować wszystkich strażników.
Wszyscy są przecież martwi.
Wszyscy? Zabawne. To szukał mężczyzn w sile wieku.
Zapewne śpią, w końcu w ten sposób ludzie wykorzystują noc.
To wie. Szukał ich w domach.
Czyli, że wchodzi do każdego domu po kolei?
Ma czas na zabijanie mężczyzn.
Skoro tak to niech wybierze sobie jakiś cel.
Mężczyżni w sile wieku?
Niestety, żadni mężczyźni w sile wieku nie chodzą po wiosce w nocy. Całkiem dziwnie, jak na mężczyzn w sile wieku.
Nom, faktycznie. Pi**y w rurkach.
Że co?
Nic, nic. Starał się znaleźć dom, który wskazywał na to, że mieszka tam ktoś ważniejszy od reszty wieśniaków.