Plugawe Ziemie

[Kubeł1001]

Vader0PL

Rozejrzał się.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Zostawił ciało na piasku.
‐ Wracamy do Ur, jak mniemam?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Bóbr:
‐ Dokładnie.
//Jak nie masz ochoty na jakąś interakcję z nimi to możesz sobie odpuścić, a ja zacznę później w Ur.//
Vader:
‐ Cóż, jest to spore pomieszczenie, zapewne jakiś salon, sądząc po wielkim stole, krzesłach, kanapie, szafkach oraz rozlicznych trofeach w postaci zawieszonych na ścianie głów, poroży lub wypchanych w całości zwierząt.

[Kubeł1001]

Vader0PL

///Ten “‐”
Jakieś schody?

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Mój błąd.//
Nie?

[Kubeł1001]

Konto usunięte

// Okej, czekam.//

[Kubeł1001]

Vader0PL

Inne drzwi?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Owszem.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Spróbował otworzyć najbliższe.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Były tylko jedne, więc otworzyłeś je i trafiłeś do przedpokoju.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Stąd były inne wejścia?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Owszem, dokładniej trzy: Na przeciwko, lewo i prawo.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

// Napiszesz w tym Ur wreszcie?/

[Kubeł1001]

Vader0PL

Sprawdził te z prawej.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zamknięte.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Te z lewej?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Również, choć w zamku był kluczyk.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Otwarł drzwi za pomocą kluczyka.

[Kubeł1001]

Kuba1001

I odkryłeś, że owe drzwi prowadzą na zewnątrz.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Łooo panie. Zakluczył drzwi i wyjął klucz, by następnie otworzyć nim inne drzwi.