Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Plugawe Ziemie

Plugawe Ziemie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.9k Posty 2 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1402

    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

    ‐Gotowi? ‐ Zapytał po kilku minutach czekania.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1403

      avatar Vader0PL Vader0PL

      ‐Szukajcie dalej, rozkazy nie mówiły o tym, żę tylko jeden posiada to, czego szukamy. A tego dajcie mi…
      Zbędnych istot do wybic… co? Żadna śmierć cywila nie jest zbędna, gdy daje tyle radości.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1404

        avatar Omeg12 Omeg12

        Raelag zaczął intensywnie analizować sytuację. Z jednej strony nie powinien się interesować co jego gospodarze mają w piwnicy, z drugiej…
        ‐ To może być dla ciebie głupie pytanie, ale gdyby ten demon był głodny, to co próbowałby zjeść?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1405

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Taczka:
          Wszyscy z pewnością byli gotowi, ale haczyk jest taki, że aż tylu nie możesz ze sobą zabrać.
          Vader:
          Więc pola kumulować tę radość, bo reszta wzięła się za szukanie, zostawiając ich tylko i wyłącznie Tobie.
          Omeg:
          ‐ Demony, zwłaszcza tak stare i potężne, żywią się duszami lub energią życiową, albo magiczną, żywych istot. Ale na pewno mają tu coś, czym można zaspokoić ten głód. No i to nie tylko głód w takim znaczeniu, ale też głód zemsty…

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1406

            avatar Vader0PL Vader0PL

            ‐No dobra, który to ziomek wygrał dziś los na życie?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1407

              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

              Wybrał część orków, żeby zostali pod pretekstem obrony obozu, a reszcie kazał jechać lub iść za nim, w kierunku karawany.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1408

                avatar Omeg12 Omeg12

                ‐ Dobra… gdyby to była jakaś pułapka to już bym zapewne nie żył. Ale skoro nic mi o tym nie powiedzieli, to znaczy, że nie chcą żebym wiedział. Więc najlepiej będzie udawać głupiego aż się stad wyniesiemy ‐ elf zaczął myśleć na głos

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1409

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Vader:
                  Nim ktokolwiek odpowiedział, albo w ruch poszły Twoje klingi, zauważyłeś przybycie koczowników, którzy zaczęli rozmowę z Rycerzem i garścią Zbrojnych pilnujących jeńców na ubój. W wyniku tej rozmowy zostali oni przekazani dla pustynnego ludu, a nie na spotkanie ze śmiercią.
                  Taczka:
                  Zebrałeś konkretny oddział kilkudziesięciu wojów, z którym pokonanie obstawy karawany było właściwie pestką. Przybyliście tam, gdzie wcześniej zauważyłeś karawanę, problem jest taki, że oni teraz też mogą Was zauważyć. Ponadto na jaw wyszedł kolejny problem, bo poza Tobą tylko dziewięciu Orków miało swoje Wargi, co oznacza, że reszta musi pobiec na pieszo, co z pewnością zrobią, ale zajmie im to nieco czasu.
                  Omeg:
                  ‐ Będę milczał jak grób, panie. ‐ odrzekł Chochlik, kładąc może przesadny nacisk na słowo “grób.”

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1410

                    avatar Omeg12 Omeg12

                    Rzucił Chochlikowi ponure spojrzenie
                    ‐ Dobrze, ale przestań milczeć kiedy będziesz miał mi coś do powiedzenia. Kiedy poczujesz się dostatecznie rozprostowany możesz wracać do siebie.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1411

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      ///Ja miałem na myśli tego, którego szukali, ale dobra.
                      ‐A psiamać, podatki.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1412

                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                        Rozkazał każdemu przyśpieszyć kroku, żeby zbliżyć się karawany. Kiedy byli na dosyć optymalnej pozycji, postanowił wraz z innymi jeźdzcami wargów zaszarżować wykonując przy tym okrzyk bojowy.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1413

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Vader:
                          Ale to jeszcze nie koniec, więc źle chyba nie jest.
                          Taczka:
                          Pozostali ruszyli razem z Tobą, z podobnymi okrzykami na ustach i uniesioną bronią. Piesi wojownicy, mimo chęci, nie zdołali dotrzymać Wam pola i zostali w tyle. Ty zaś zauważyłeś, że szarżuje na Was dwóch jeźdźców, a dwóch innych ludzi wypuściło swe strzały, najpierw zabijając jednego Orka, a potem Warga pod drugim.
                          Omeg:
                          ‐ Jeśli taka Twa wola, panie… ‐ powiedział z zamaszystym ukłonem i rozwiał się w chmurze dymu, wracając do figurki. Mógłbyś przysiąc, że zauważyłeś jeszcze, jak się uśmiecha.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1414

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            No, ale jak to wygląda z ich celem?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1415

                              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                              Jechał wprost na jednego z jeźdzców, aby skoczyć na niego kiedy będzie blisko.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1416

                                avatar Omeg12 Omeg12

                                Raelag odetchnął głęboko, po czym położył się do łóżka. Nie miał raczej zamiaru jeszcze spać, po prostu uznał to za swoją najlepszą opcję w tym momencie. W ten sposób przynajmniej mógł swobodnie nasłuchiwać, co dawało mu odrobinę poczucia bezpieczeństwa.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1417

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Vader:
                                  Jak na razie chyba dalej szukają, choć znalezioną osobę już niekoniecznie, gdyż trzymają pod strażą.
                                  Omeg:
                                  Właściwie było tu nadspodziewanie cicho, jedynie od czasu do czasu nadchodziły stłumione lub zniekształcone rozmowy Uruków, ich śmiechy lub niekoniecznie ich ryki.
                                  Taczka:
                                  O ile sama Twoja masa, siła i impet zdołały zrzucić go z konia, to podczas kotłowaniny na piasku nie mogło go to pozbawić życia, gdyż walczył, a właściwie grał na czas, czas potrzebny, żeby dobyć sztyletu.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1418

                                    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                    Spróbował uderzyć go kilka razy w głowę, aby go dobić.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1419

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Jak wygląda?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1420

                                        avatar Omeg12 Omeg12

                                        Tak więc leżał dalej z ręką na sztylecie, aż dopadł go sen

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1421

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Vader:
                                          Przez otaczający ową osobę kordon Zbrojnych Śmierci ciężko cokolwiek ustalić.
                                          Omeg:
                                          W końcu się udało, choć obudziłeś się niewiele później, zlany zimnym potem. Jak przez mgłę pamiętałeś sen, a właściwie koszmar, w którym uciekałeś po płonącej ziemi przed jakimś monstrum, którego nie mogłeś opisać, ale się bałeś. Oby nie był to żaden proroczy sen…
                                          Taczka:
                                          Z pewnością pozbawiłeś go przytomności, ale czy życia? Ciężko ustalić, a jeśli już, to później, bo drugi kawalerzysta właśnie na Ciebie szarżuje, osłaniając się małą, okrągłą tarczą oraz celując włócznią w Twoje serce.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy