Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Plugawe Ziemie

Plugawe Ziemie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.9k Posty 2 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1612

    avatar Omeg12 Omeg12

    Spojrzał na kobietę z zaskoczeniem, po czym ukłonił się lekko
    ‐ Miło widzieć kogoś swojego rodzaju. Dojechaliśmy w dobre miejsce?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1613

      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

      ‐Ukrucę twoje cierpienie. ‐ Powiedział do Warga i równocześnie skręcił mu kark, żeby umarł natychmiastowo. Postanowił wrócić do obozu na piechotę.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1614

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Taczka:
        Warg nie protestował, a odchodząc zauważyłeś jak jego ciało staje się pożywką dla pustynnych rekinów… Niemniej, będąc w połowie drogi spostrzegłeś chmurę pyłu na horyzoncie, która zbliżała się z każdą chwilą.
        Omeg:
        ‐ Nawzajem, Relagu. ‐ odparła tamta z uśmiechem. ‐ Lord Kettlos przysłał mnie tu, wraz z kilkoma innymi Mrocznymi Elfami, sądząc że możesz mieć dość przebywania w towarzystwie samych Uruk‐Hai.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1615

          avatar Omeg12 Omeg12

          ‐ Miło z jego strony. Choć szczerze do uruków można się po czasie przyzwyczaić. To… możemy wjeżdżać? Mamy trochę łupów do wypakowania.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1616

            avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

            Spróbował jakoś zejść jej z drogi albo po prostu od niej uciec.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1617

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Omeg:
              Skinęła głową, choć tak na dobrą sprawę to tylko Wy zostaliście na zewnątrz, gdyż wozy i karety już wprowadzono, a więc i jeńców.
              ‐ Gdzie życzysz sobie się teraz udać? ‐ spytała Elfka, gdy znaleźliście się w słabo oświetlonym pochodniami i zimnym tunelu.
              Taczka:
              Szło sprawnie, ale podczas ucieczki zdałeś sobie sprawę, że to nie burza piaskowa lub jakieś monstrum, ale za to kilkunastu koczowniczych jeźdźców na wielbłądach, wyruszających na pustynię po niewolników lub zapolować.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1618

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                Nie miał jakoś zamiaru zginąć od oddziału jakichś koczowników, więc szedł dalej do obozu.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1619

                  avatar Omeg12 Omeg12

                  ‐ W zasadzie to chciałbym obejrzeć to miejsce jak najszybciej i jak najdokładniej. Czas jest cenny, a w ten sposób mogę go trochę zaoszczędzić.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1620

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Taczka:
                    Nie Tobie to ustalać, bo najwidoczniej Cię zauważyli, gdyż gnają w Twoim kierunku, a zdradzenie położenia obozu Hordy komukolwiek to więcej niż głupi pomysł.
                    Omeg:
                    Pokiwała głową i zaczęła Cię oprowadzać, zapewne oszczędzając część pomieszczeń w wieży, gdyż teraz wiesz gdzie jest wejście, wyjście, wyjście awaryjne, Twoja komnata, jadalnia i oczywiście pracowania oraz lochy. Oczywiście oszczędziła Ci widoku takich miejsc jak koszary Uruków, kuchnia, w której przygotowywano posiłki i tak dalej, bo nie było Ci to do niczego potrzebne, a tylko marnowało cenny czas. Tak czy inaczej, wycieczkę zakończyliście pod drzwiami do Twojej komnaty. W środku czekały już bagaże, a Drowka czekała, aż dasz jej sygnał, że możesz odejść lub wejdziesz do środka, gdyż w sumie to na jedno wyjdzie.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1621

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      Skoro nie miał wyboru, to zaczekał aż podjadą, żeby skoczyć na pierwszego lepszego i próbując zadać morderczy cios pięścią w locie.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1622

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Czy morderczy? Ciężko określić, ale na pewno pozbawił go przytomności, a sam impet spotkania z orczym ciałem zwalił go z wielbłąda. Jeden z głowy, ale problemem jest to, że masz resztę na karku, a na dodatek wszyscy otoczyli Cię szczelnym kordonem.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1623

                          avatar Omeg12 Omeg12

                          ‐ Dziękuję. Zabiorę się do pracy jak najszybciej będę mógł… jak najszybciej będzie to miało sens ‐ powiedział, po czym wszedł do pomieszczenia

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1624

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Pokiwała głową i odeszła, zaś Ty ujrzałeś pomieszczenia niemalże kubek w kubek jak to, w którym spędzałeś swój czas w Kresie Nadziei. Może z tą różnicą, że były też drzwi prowadzące do laboratorium o powierzchni prawie dwukrotnie większej jak cały pokój.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1625

                              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                              Rzucił się na kolejnego, żeby urwać mu łeb.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1626

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Takich cudów to nie było, a nawet jeśli, to nie byli w Twoim zasięgu, ponieważ odjechali kawałek dalej na swych wierzchowcach, aby dobyć broni dystansowej w postaci krótkich łuków, nałożyć strzały na cięciwy i wycelować w Ciebie.
                                W chwili, go mogłeś uznawać swoją śmierć lub niewolę za pewną, koczownicy zaczęli spadać z wielbłądów, trafieni celnie wypuszczonymi strzałami lub oszczepami. Kilku zerowało się do ucieczki, ale nawet najlepsze nirgaldzkie wielbłądy nijak mogły przegnać, lub chociaż spróbować, Centaura z Plugawych Ziem, zwłaszcza wychowanego w Klanie Krwawego Kopyta.
                                I tak skończyła się ta dziwna walka, choć teraz na głowie masz nie bandę pustynnego ścierwa, ale zgraję Centaurów.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1627

                                  avatar Omeg12 Omeg12

                                  Pierwszym krokiem było oczywiście dokładne przejrzenie laboratorium

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1628

                                    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                    ‐To jak, chcecie się bić, czy puścicie mnie wolno?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1629

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Omeg:
                                      Aparatura była Ci dobrze znana, podobnie jak część składników, ale tylko część, gdyż miałeś do dyspozycji istne multum, od pospolitych, przez niespotykane, na uchodzących za wręcz legendarne skończywszy.
                                      Taczka:
                                      ‐ A Ty kto? ‐ spytał jeden z Centaurów, podczas gdy pięciu innych wycelowało w Ciebie swoje łuki z naciągniętymi na cięciwy strzałami. Pozostali mieli pogawędkę gdzieś, zamiast tego zaczęli rabować trupy zabitych koczowników.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1630

                                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                        ‐Ork z Hordy, jak widać.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1631

                                          avatar Omeg12 Omeg12

                                          To było pocieszające, ale same składniki niewiele znaczyły w tej profesji. Opuścił więc pracownię i poszedł do lochów, aby dowiedzieć się czy na miejscu było coś ponad to, co sam przywiózł.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy