Plugawe Ziemie
-
-
PanSzakal
Jeżeli szefa nie ma to pewnie ma coś ważnego do załatwienia. W takim razie postanowił jeszcze pogadać ze swymi nowymi kompanami o ich przywódcy pytając: Czy jest spoko? Od ilu lat jest w Hordzie? Itp.
Chce się o nim dowiedzieć tego typu rzeczy aby wiedzieć kto konkretniej dowodzi tym oddziałem. -
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Zmiażdżyłeś go, kończąc tym pozytywnym akcentem cały trening. W obozie zastałeś krzątaninę, podczas której Orkowie, Gobliny, Hobgobliny, Centaury i Orkologi ustawiały się w długie kolejki do bulgoczących garów pełnych gulaszu czy innej potrawki lub rożnów ze smażonym mięsiwem. Swą kolację, przeważnie surową, spożywały już wilki, Wargi, Wielkie Wkuwy, Trolle, Ogry i Cyklopy, a trzeba im przyznać, że wpi**alały solidnie.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
PanSzakal
‐ To było kiedy jeszcze byłem wojownikiem Księstwa Orków. Na wyprawie łupieżczej zgubiłem topór i wyskoczyło na mnie 14 ludziów. ‐ przerwał na chwilę by zjeść trochę potrawki. Przęknął i wznowił historię ‐ Wszyscy paskudni i uzbrojeni. Łudzili się że mają ze mną szanse i dźgali mnie ze wszystkich stron włóczniami. Nawet wtedy się wystraszyłem że już po mnie, ale jeden z nich podszedł ze blisko. Wtedy chwyciłem go za nogę i wywijając jak maczugą trzaskałem nim jego kompanów. Za każdym zamachem słyszałem gruchotanie kości i tarcz. ‐ opowiedział pasjonującą lecz zmyśloną historię i zabrał się do dalszego pałaszowania swej potrawki.