Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Plugawe Ziemie

Plugawe Ziemie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.9k Posty 2 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1817

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Blisko kwadrans błądziliście bez celu, aż miałeś okazję natrafić na jakieś dziwne odciski w piasku… Może to by było to?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1818

      avatar PanSzakal PanSzakal

      ‐ Ej chopy! Co to? ‐ wskazał na odciski w piasku

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1819

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        ‐ Ślady. ‐ odparł Xot, jakby było to dla niego oczywiste, choć pewnie było. ‐ Idziemy za nimi. Uważajcie tylko, żeby nic nie zadeptać.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1820

          avatar PanSzakal PanSzakal

          Szedł więc za śladami, wypatrując przy tym tego co je zostawiło

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1821

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Po chwili znaleźliście stado zwierząt, do którego doprowadziły Was ślady. Przypominały Ci nieco konie, hodowane przez ludzi zwierzęta, jakie widywałeś podczas bycia niewolnikiem i później. Dla Orków, Goblinów i innych ras Hordy nie miały one szczególnej wartości, z reguły sprzedawano je rzeźnikom, gdzie szły pod topór, czasem uchronili je od tego losu, poprzez zakup, nieliczni ludzcy kupcy, jacy zaglądali do miast i wiosek Księstwa Orków. Jednakże te miały inne umaszczenie, białe z brązowymi pasami, oraz krótkie brody, jak kozy, i długie rogi, osiągające niekiedy prawie metr długości. Liczące kilkadziesiąt osobników stado właśnie odpoczywało przed dalszym marszem i pożywiało się nielicznymi roślinami, jakie tu rosły i były zdatne do spożycia.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1822

              avatar PanSzakal PanSzakal

              Raz jadł konine, to całkiem smaczne mięso i nie fajne byłoby gdyby sobie uciekło.
              ‐ To co teraz? ‐ zapytał szeptem swych towarzyszy

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1823

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                ‐ Ty znajdź sobie jakieś miejsce, my ich na Ciebie nagonimy. Jesteś duży i silny, powinieneś ubić ich tyle, żeby Cię nie stratowały.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1824

                  avatar PanSzakal PanSzakal

                  Oddalił się odrobine i stanął za jakąś wydmą.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1825

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Udało Ci się, jakimś cudem, skryć się za wydmą, nie alarmując w ten sposób stada. Po chwili usłyszałeś dzikie ryki antylop i okrzyki Twoich towarzyszy, teraz pozostaje tylko odpowiednio wybrać moment, aby nie wyskoczyć zza wydmy za szybko, przez co zwierzęta zmienią kurs, ani za późno, dając im uciec.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1826

                      avatar PanSzakal PanSzakal

                      Czekał chwilę i gdy usłyszał że są już blisko wyskoczył siekając stworzenia toporem.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1827

                        avatar JokTovenson JokTovenson

                        Edward podążał, gzie prowadzili go oprawcy. Niewiele więcej mógł zrobić. Rozglądał się jednak uważnie, starając znaleźć sobie drogę ratunku z tej paskudnej sytuacji.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1828

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Szakal:
                          Jednego zwierza powaliłeś bez użycia broni, zwyczajnie wpadł na Ciebie i został ogłuszony lub połamany samym impetem. Niemniej, wywijanie toporem zrobiło swoje, zabiłeś kolejne dwie antylopy, trzecią unieruchamiając pod ich martwymi ciałami. Kilka zdołało uciec obok Ciebie lub wręcz nad Tobą, pozostałe zawróciły, wprost w szeroko otwarte ramiona innych łowców.
                          Jok:
                          Ratunku? Byłeś w naprawdę niewesołej sytuacji. Nawet gdybyś jakimś cudem zdołał zabić zielonoskórym lub im uciec, to byłbyś łatwym do wytropienia celem. Zresztą, jeśli nie zgładziłby Cię pościg, to zrobiłyby to dzikie zwierzęta, różnorakie potwory, w tym podobno i zbłąkane Demony, a jeszcze prędzej upał panujący we dnie lub wieczorny chłód, który mroził krew w żyłach nawet Tobie, Olbrzymowi.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1829

                            avatar PanSzakal PanSzakal

                            Szybko dobił obie wciąż żywe antylopy, po czym sprawdzIł jak radzą sobie pozostali.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1830

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Udało się, zaś inni zabili, choć oczywiście nie tak spektakularnie jak Ty, dodatkowe pięć zwierząt, reszta czmychnęła, ale w wypadku przynajmniej kilkunastu są jakieś minimalne szanse, że uda się je schwytać innym grupom łowieckim.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1831

                                avatar JokTovenson JokTovenson

                                W takim będzie, spokojny i potulny, wykonywał wszelkie polecenia tak długo, aż nie pojawi się okazja

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1832

                                  avatar PanSzakal PanSzakal

                                  Pochylił się nad ciałami antylop i powąłchał je. Ślina pociekła mu z pyska na myśl o jedzonku, lecz szybko się opamiętał, podniósł martwe zwierzęta i podszedł do innych łowców
                                  ‐ Dobre polowanie! ‐ stwierdził z zadowoleniem

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1833

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Jok:
                                    Nawet zahartowani orczy łupieżcy musieli w końcu zrobić postój, zwłaszcza jeśli byli obładowani łupami oraz wyczerpani forsownym marszem i walką. Tak czy inaczej, rozbili mały obóz dokładnie pośrodku niczego, na wyjałowionych i pustych Plugawych Ziemiach. Większość zajęła się rozmową, jedzeniem, piciem bądź odpoczynkiem, tylko dwóch pozostawiono na straży, a nie wydawali się tym szczególnie zajęci, w końcu byli niemalże u siebie.
                                    Szakal:
                                    Pozostali skinęli Ci głowami bez słowa.
                                    ‐ Dasz radę zanieść wszystkie do obozu czy będziemy musieli oskórować i obrobić je tu? ‐ zagadnął po chwili Gnoll, wskazując na rozrzucone tu i ówdzie ciała martwych zwierząt.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1834

                                      avatar JokTovenson JokTovenson

                                      Usiadł na ziemi i rozejrzał się po obozie, mając nadzieję, że ktoś zatroszczy się, by jeniec nie umarł w drodze z głodu

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1835

                                        avatar PanSzakal PanSzakal

                                        ‐ Ja nie dać rady? Ja dać radę! ‐ odpowiedział i zaczął zbierać ciała antylop.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1836

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Jok:
                                          Orkowie najwidoczniej uznali, że jako Olbrzym jesteś twardym sku*wysynem, więc nie trzeba się Tobą zbytnio zajmować, tak jak miękkimi ludźmi albo Elfami. Z tego powodu dostałeś ledwie jeden bukłak wody i jakieś ochłapy, którymi mógłby się co najwyżej zadowolić zwykły pies, wilk bądź Warg.
                                          Szakal::
                                          Ponownie udowodniłeś swoim kompanom, że nie rzucasz słów na wiatr. Jednakże nawet mimo wielkiej siły i mięśni napiętych jak postronki nie mogłeś zbyt długo utrzymać tego ciężaru, więc zamiast się popisywać powinieneś wracać już do obozu.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy