Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Plugawe Ziemie

Plugawe Ziemie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.9k Posty 2 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1829

    avatar PanSzakal PanSzakal

    Szybko dobił obie wciąż żywe antylopy, po czym sprawdzIł jak radzą sobie pozostali.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1830

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Udało się, zaś inni zabili, choć oczywiście nie tak spektakularnie jak Ty, dodatkowe pięć zwierząt, reszta czmychnęła, ale w wypadku przynajmniej kilkunastu są jakieś minimalne szanse, że uda się je schwytać innym grupom łowieckim.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1831

        avatar JokTovenson JokTovenson

        W takim będzie, spokojny i potulny, wykonywał wszelkie polecenia tak długo, aż nie pojawi się okazja

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1832

          avatar PanSzakal PanSzakal

          Pochylił się nad ciałami antylop i powąłchał je. Ślina pociekła mu z pyska na myśl o jedzonku, lecz szybko się opamiętał, podniósł martwe zwierzęta i podszedł do innych łowców
          ‐ Dobre polowanie! ‐ stwierdził z zadowoleniem

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1833

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Jok:
            Nawet zahartowani orczy łupieżcy musieli w końcu zrobić postój, zwłaszcza jeśli byli obładowani łupami oraz wyczerpani forsownym marszem i walką. Tak czy inaczej, rozbili mały obóz dokładnie pośrodku niczego, na wyjałowionych i pustych Plugawych Ziemiach. Większość zajęła się rozmową, jedzeniem, piciem bądź odpoczynkiem, tylko dwóch pozostawiono na straży, a nie wydawali się tym szczególnie zajęci, w końcu byli niemalże u siebie.
            Szakal:
            Pozostali skinęli Ci głowami bez słowa.
            ‐ Dasz radę zanieść wszystkie do obozu czy będziemy musieli oskórować i obrobić je tu? ‐ zagadnął po chwili Gnoll, wskazując na rozrzucone tu i ówdzie ciała martwych zwierząt.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1834

              avatar JokTovenson JokTovenson

              Usiadł na ziemi i rozejrzał się po obozie, mając nadzieję, że ktoś zatroszczy się, by jeniec nie umarł w drodze z głodu

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1835

                avatar PanSzakal PanSzakal

                ‐ Ja nie dać rady? Ja dać radę! ‐ odpowiedział i zaczął zbierać ciała antylop.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1836

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Jok:
                  Orkowie najwidoczniej uznali, że jako Olbrzym jesteś twardym sku*wysynem, więc nie trzeba się Tobą zbytnio zajmować, tak jak miękkimi ludźmi albo Elfami. Z tego powodu dostałeś ledwie jeden bukłak wody i jakieś ochłapy, którymi mógłby się co najwyżej zadowolić zwykły pies, wilk bądź Warg.
                  Szakal::
                  Ponownie udowodniłeś swoim kompanom, że nie rzucasz słów na wiatr. Jednakże nawet mimo wielkiej siły i mięśni napiętych jak postronki nie mogłeś zbyt długo utrzymać tego ciężaru, więc zamiast się popisywać powinieneś wracać już do obozu.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1837

                    avatar PanSzakal PanSzakal

                    I tak też zrobił.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1838

                      avatar JokTovenson JokTovenson

                      Wypił łyk wody, ale surowe mięso napawało go obrzydzeniem.
                      ‐Mogę to sobie upiec?‐ spytał najbliższego orka

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1839

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Szakal:
                        Choć z trudem, i zapewne zakwasami trzymającymi przynajmniej dwa dni, to jednak dotarłeś do obozu, gdzie zebrana brać Hordy powitała Cię niemalże równie owacyjnie, co jakiegoś wodza bądź wojownika, który to dopiero co wrócił w glorii chwały do swych pobratymców. Jako że taszczyłeś ze sobą spory zapas świeżego mięsa, a oni żywili się przez większość czasu suszonym bądź peklowanym, tłumaczył jasno, dlaczego tak jest.
                        Jok:
                        W odpowiedzi tylko się zaśmiał, choć nie miałeś pewności, czy rozbawiła go tak Twoja próba jako jeńca, czy też sama wizja pieczenia mięsa, i odszedł, ponownie zostawiając Cię samego ze sobą.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1840

                          avatar PanSzakal PanSzakal

                          Nie widząc sensu w dalszym dźwiganiu zdobyczy, rzucił ciała antylop na ziemię, otarł pot z czoła i uniósł ręce w triumfalnym geście.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1841

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Dość szybko otoczył Cię rozentuzjazmowany tłum Orków, Goblinów, Hobgoblinów, Orkologów i innych, z czego każdy powiedział coś pokrzepiającego pod Twoim adresem, poklepał Cię po plecach lub coś w tym guście. Gdzieś z tyłu zauważyłeś swojego obecnego dowódcę, który skinął Ci z uznaniem głową. Również Twoich kompanów, w końcu współautorów tego planu, obdarowano należnym szacunkiem, choć nie tak wielkim, jak ten przewidziany dla Ciebie.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1842

                              avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                              Spróbował powstrzymać obrzydzenie i mimo wszystko zjeść mięso, wyobrażając je sobie jako stek tatarski czy inny przysmak. Wiedział, że będzie potrzebował siły do dalszej drogi

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1843

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Mimo iż byłeś obdarzony sporą wyobraźnią jak na przedstawiciela swojego gatunku, to nijak mogłeś powstrzymać odruch wymiotny, przez który prawie zwróciłeś posiłek. Jednakże, w trudach, skończyłeś cały, a choć teraz czujesz się ledwo żywy, to na dłuższą metę może Ci to tylko pomóc.
                                ‐ A Ty czemu inny? ‐ zagadnął Cię jeden z Orków, tak jak już przynajmniej kilkanaście razy podczas podróży. Zielonoskórzy, mający jakieś tam doświadczenie z innymi Olbrzymami, zwyczajnie nie rozumieli, czemu odstajesz tak od normy, którą jest głupota, wielki głód i miażdżenie wszystkiego, co popadnie.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1844

                                  avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                                  Edward westchnął ciężko. Z drugiej strony nawet ork był milszym kompanem rozmowy niż cisza i groźny krajobraz. Zaczął mówić, powoli i wyraźnie, troszkę jak do dziecka ‐Moi rodzice tacy byli i takiego mnie wychowali. Przybrani rodzice. Ci którzy mnie wychowali. Zabiliście ich w tamtym dworze‐ przy ostatnim zdaniu zgrzytnął zębami i zacisnął pięści

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1845

                                    avatar PanSzakal PanSzakal

                                    Cieszyło go to że jego działania zostały docenione, wzniósł jeszcze kilka radosnych okrzyków po czym sięgną po swój bukłak by zaspokoić pragnienie.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1846

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Jurek:
                                      ‐ Pieolenie, jakby Orka wychowali ludzie to potrafiłby się napidalać, Ty pewnie dalej jesteś taki samo Olbrzym, jak inne, tylko musisz się ten… No… Wykazać… Czy jakoś tak.
                                      Szakal:
                                      W takim klimacie i po takim wysiłku nawet nie spostrzegłeś, kiedy opróżniłeś całe naczynie. Nim zdążyłeś udać się na poszukiwania kolejnego, dowódca zwołał Twój oddział na zbiórkę.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1847

                                        avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                                        ‐Wykazać?! Żeby być olbrzymem?!‐ Edward prawdopodobnie zaśmiałby się, gdyby nie wyjątkowo nieprzyjemne okoliczności w jakich się znajdował ‐Nie ma w czym się wykazywać by być olbrzymem, żresz, napi**dalasz, r*chasz, śpisz i srasz, to wszystko, jak zwierzęta. Wykazać trzeba się by zasłużyć na jakieś zaszczytne miano, a żeby być olbrzymem wystarczy urodzić się bezmyślną kupą łoju i mięcha‐

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1848

                                          avatar PanSzakal PanSzakal

                                          Mówi się trudno. Jak trzeba to trzeba. Bez ociągania udał się na miejsce zbiórki.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy