Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Plugawe Ziemie

Plugawe Ziemie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.9k Posty 2 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1841

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Dość szybko otoczył Cię rozentuzjazmowany tłum Orków, Goblinów, Hobgoblinów, Orkologów i innych, z czego każdy powiedział coś pokrzepiającego pod Twoim adresem, poklepał Cię po plecach lub coś w tym guście. Gdzieś z tyłu zauważyłeś swojego obecnego dowódcę, który skinął Ci z uznaniem głową. Również Twoich kompanów, w końcu współautorów tego planu, obdarowano należnym szacunkiem, choć nie tak wielkim, jak ten przewidziany dla Ciebie.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1842

      avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

      Spróbował powstrzymać obrzydzenie i mimo wszystko zjeść mięso, wyobrażając je sobie jako stek tatarski czy inny przysmak. Wiedział, że będzie potrzebował siły do dalszej drogi

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1843

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Mimo iż byłeś obdarzony sporą wyobraźnią jak na przedstawiciela swojego gatunku, to nijak mogłeś powstrzymać odruch wymiotny, przez który prawie zwróciłeś posiłek. Jednakże, w trudach, skończyłeś cały, a choć teraz czujesz się ledwo żywy, to na dłuższą metę może Ci to tylko pomóc.
        ‐ A Ty czemu inny? ‐ zagadnął Cię jeden z Orków, tak jak już przynajmniej kilkanaście razy podczas podróży. Zielonoskórzy, mający jakieś tam doświadczenie z innymi Olbrzymami, zwyczajnie nie rozumieli, czemu odstajesz tak od normy, którą jest głupota, wielki głód i miażdżenie wszystkiego, co popadnie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1844

          avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

          Edward westchnął ciężko. Z drugiej strony nawet ork był milszym kompanem rozmowy niż cisza i groźny krajobraz. Zaczął mówić, powoli i wyraźnie, troszkę jak do dziecka ‐Moi rodzice tacy byli i takiego mnie wychowali. Przybrani rodzice. Ci którzy mnie wychowali. Zabiliście ich w tamtym dworze‐ przy ostatnim zdaniu zgrzytnął zębami i zacisnął pięści

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1845

            avatar PanSzakal PanSzakal

            Cieszyło go to że jego działania zostały docenione, wzniósł jeszcze kilka radosnych okrzyków po czym sięgną po swój bukłak by zaspokoić pragnienie.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1846

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Jurek:
              ‐ Pieolenie, jakby Orka wychowali ludzie to potrafiłby się napidalać, Ty pewnie dalej jesteś taki samo Olbrzym, jak inne, tylko musisz się ten… No… Wykazać… Czy jakoś tak.
              Szakal:
              W takim klimacie i po takim wysiłku nawet nie spostrzegłeś, kiedy opróżniłeś całe naczynie. Nim zdążyłeś udać się na poszukiwania kolejnego, dowódca zwołał Twój oddział na zbiórkę.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1847

                avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                ‐Wykazać?! Żeby być olbrzymem?!‐ Edward prawdopodobnie zaśmiałby się, gdyby nie wyjątkowo nieprzyjemne okoliczności w jakich się znajdował ‐Nie ma w czym się wykazywać by być olbrzymem, żresz, napi**dalasz, r*chasz, śpisz i srasz, to wszystko, jak zwierzęta. Wykazać trzeba się by zasłużyć na jakieś zaszczytne miano, a żeby być olbrzymem wystarczy urodzić się bezmyślną kupą łoju i mięcha‐

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1848

                  avatar PanSzakal PanSzakal

                  Mówi się trudno. Jak trzeba to trzeba. Bez ociągania udał się na miejsce zbiórki.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1849

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Jurek:
                    ‐ Z Ciebie to pożytku ni będzie. ‐ mruknął zielony i po chwili wznowiliście przerwany marsz w bliżej nieznanym kierunku.
                    //Zmiana tematu. Zacznę Ci w Czarnej Górze.//
                    Szakal:
                    Pozostali mieli podobny punkt widzenia, więc po chwili cały mieszany oddział był gotowy, ustawiony w mniej więcej wyglądającym dwuszeregu, albo chociaż formacji, która całkiem nieźle go udawała.
                    ‐ Polowanko fajnie, nie ma co, ale ku*wa… Ile można? ‐ zaczął refleksyjnie dowódca, dziwnie jak na Orka. ‐ Horda nie jest od polowania, Horda jest od napidalania. Inni poszli do Księstwa Orków, inni pod Czarną Górę, a my zostajemy tutaj i idziemy się napidalać z tymi cholernymi piaskowymi dzikusami!
                    Wizja dobrej, bo jakiejkolwiek od dłuższego czasu, bitki wywołała falę aplauzu u wszystkich wojowników w oddziale, a gdy ten ucichł, nadszedł czas na pytania.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1850

                      avatar PanSzakal PanSzakal

                      Urulg nie miał pytań, w końcu wiedział co musiał wiedzieć: Będzie bitka!

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1851

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Szakal:
                        I tak też wyruszyliście w kierunku znanym tylko Waszemu dowódcy. Niedaleko widziałeś jeszcze trzy inne oddziały, czwarty odłączył się po drodze cholera wie gdzie. Niemniej, maszerowaliście dalej, aż nagle wokół Was rozbrzmiały dzikie i niezrozumiałe okrzyki. Na wydmach znikąd pojawili się ludzie, na pewno koczownicy, a Ty dopiero po chwili zrozumiałeś, że musieli ukryć się pod jakimiś skórami i zasypać piaskiem, czekając na Was w zasadzce. Nie mieli pancerzy, uzbrojeni byli w noże, sztylety, jednoręczne miecze i włócznie. Nie atakowali, zamiast tego pozwolili swoim łucznikom ostrzeliwać Was. Pierwsze salwy zebrały krwawe żniwo, dopiero po chwili wszyscy ocknęli się i ruszyli do ataku pod osłoną goblińskich łuczników.
                        Jurek:
                        Wraz ze swymi Uruk‐Hai wracałeś po udanej misji wywiadowczej. Tak, Twój pan zdecydowanie będzie z Was dumny, gdy wrócicie do Kresu Nadziei. Mimo to czułeś pewien niepokój, najwidoczniej Plugawe Ziemie potrafiły przerazić nawet kogoś takiego jak Ty. Gdy po kilku godzinach dalszej wędrówki rozbiliście wreszcie obóz, aby trochę odpocząć, zauważyłeś jakąś chmurę pyłu na horyzoncie, która zbliżała się z każdą chwilą.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1852

                          avatar PanSzakal PanSzakal

                          A on ruszył wraz z nimi. W końcu nie jest tu od stania, tylko od napi**dalania

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1853

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            To na Tobie i innych rosłych sku*wysynach z tej bandy skupili się łucznicy. Trzeba byłoby mieć naprawdę wielki dar, aby nie trafić w tak wielki cel, jakim jesteś Ty, ale na szczęście strzały były miernej jakości i nie robiły Ci większej krzywdy. No, chyba że są zatrute albo zakażone, na przykład przez piasek, odchody czy coś w tym guście, wtedy może i nawet legendarna odporność Twojej rasy nic nie podziała…
                            Dotarłeś do pierwszych nomadów, którzy blokowali Ci drogę do trójki łuczników. Dwóch wystawiło przed siebie włócznie, aby Cię nimi dźgnąć, trzeci zaś przebiegł szybko pomiędzy Twoimi nogami, tnąc przy okazji po nich boleśnie dwoma długimi sztyletami. Rany były płytkie i nie zagrażały życiu, chyba że do gry znów wmiesza się trucizna czy zakażenie… Niemniej, nie powinieneś się tym teraz tak martwić.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1854

                              avatar PanSzakal PanSzakal

                              Właśnie. Liczy się to co tu i teraz. A teraz jest bitka więc tym bardziej nie ma sensu psuć sobie zabawy zmartwieniami.
                              Urulg na widok ludzi ściskających w swych małych dłoniach jakieś patyki tylko się zaśmiał i machnął toporem by uśmiercić swych przeciwników.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1855

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Mimo że dzierżyli broń drzewcową, to miałeś większy zasięg zadawanych ciosów niż oni, przez co jednego przeciąłeś na pół. Drugi próbował odskoczyć, ale zyskał tym tylko tyle, że ostrze Twojego toporzyska rozpruło mu brzuch, a on upadł na piasek, barwiąc go na czerwono krwią i wnętrznościami. Teraz pozostało dobić łuczników, którzy zaczęli uciekać po Twoim pokazie siły.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1856

                                  avatar PanSzakal PanSzakal

                                  Ze śmiechem ruszył w stronę uciekających łuczników z zamiarem zmasakrowania ich.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1857

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Lekko odziani, a do tego ze sporą motywacją, z łatwością Ci uciekli, a przynajmniej w większości, bo jeden próbował jeszcze oddać strzał na odchodnym, co spowolniło go na tyle, żebyś mógł go zabić. Niestety, pozostali uciekli, ale wokół nie brakuje wrogów, wiec raczej nie masz na co narzekać.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1858

                                      avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                                      Wydał szybkie krótkie rozkazy ‐ Kryć się. W gotowości. Bez komendy nie atakować. Myśleć.‐ po czym sam zabrał się za ich wykonywanie

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1859

                                        avatar PanSzakal PanSzakal

                                        Od razu rzucił się w wir walki bez konkretnego planu czy celu.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1860

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Jurek:
                                          Plan wyborny, ale wykonanie już niezbyt, Plugawe Ziemie to suche, nagie i wypalone równiny, próżno szukać tu kryjówki czy schronienia, więc pewnie to, co wywołało ową chmurę pyłu, zauważyło Was mniej więcej w tej samej chwili, co Wy. Na szczęście już po kilkunastu sekundach zdaliście sobie sprawę, że nie ma co się kryć, ponieważ trafiliście na swoich, a dokładniej to oni na Was ‐ kilku Uruk‐Hai z Kresu Nadziei jechało na Wargach w Waszą stronę. Ten, który najpewniej przewodził grupie, najpostawniejszy z całej gromady, skinął głową każdemu z Was.
                                          ‐ Który tu dowodzi?
                                          Szakal:
                                          Jak przystało na tępą kupę mięśni, którą z zasady był każdy Troll, Ogr czy Orkolog, przeciwników wybijałeś dzięki swojej sile, wytrzymałości i gabarytom. Trzeba przyznać, że koczownicy nie spodziewali się takiego obrotu spraw i dość szybko się wycofali, tracąc kilkunastu martwych, podczas gdy pośród Was było ledwie kilku rannych i czterech zabitych.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy