Plugawe Ziemie
- 
- 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001Bóbr: 
 Znów słyszałeś niezrozumiałe słowa, aż nagle ktoś odezwał się do Ciebie spokojnie, niemal po ojcowsku:
 ‐ Spokojnie. Moja karawana zauważyła Cię i poleciłem strażnikom zabrać Cię do miasta. Jesteś bezpieczny. Pij. ‐ powiedział, a po wypowiedzeniu ostatniego słowa ktoś zbliżył do Twoich ust dzbanek z chłodną wodą.
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 FD_God FD_God‐Dodajmy do tego to, że nie jest nawet skończone. Z pewnością gdybyśmy jakimś tam trafem na was nie trafili to najpewniej byśmy tu teraz ucztowali, a tak to trzeba będzie się stąd zabierać.‐ Rzekł, po czym dosiadł swojego ogara. Niech, któryś weźmie Thralla na swojego, najlepiej ten co ma najmniej ekwipunku na swoim. 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 

