‐To raczej niemożliwe poradzić sobie z tym miejscem, wystarczy spojrzeć na portale, które prowadzą grom wie gdzie, a tam tego wszystkiego dookoła jest jeszcze więcej…‐ Powiedział, po czym cała banda cały czas kontynuowała podróż do Pustki.
‐ Oczywiście że wiem, moja Pani pokazała mi gdzie jest .‐ stwierdził po czym postarał się zagłębić w zakamarki swojej pamięci i odnaleźć miejsce w którym był portal .
Wiedziałeś gdzie jest, ale ciężko było się zorientować w jakim kierunku iść jeśli byłeś na Plugawych Ziemiach, a tutaj krajobraz był, aż do znudzenia monotonny ‐ jak okiem sięgnąć wypalone równiny.
‐ Hem, hem, hem . Proponuję odpoczynek w tym… jak to miało… Gibelest ? I dopiero później ruszenie dalej . Czuję że nie powinienem teleportować się w miejsce którego dokładnie nie potrafię określić z moją aktualną ilością mocy .
W rzeczywistości widać już było Pustkę. Nie odróżniała się wyglądem, ale tym, że była pogrążona w mroku, tak różnym od palącego Słońca nad Plugawymi Ziemiami.