Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
‐ Nie potrzebuje żadnych kazań … Szczególnie nie od takiego kogoś, jak ty …
‐ To mnie zabij.
‐ Nie … Jeżeli nie chcesz zdradzić tych informacji to nie miałabym z ciebie żadnego pożytku
‐ No właśnie! ‐ podchwycił. ‐ Nic Ci nie powiem, więc na cholerę mnie trzymać?
‐ Wiesz … trochę mnie nudzi to czekanie … A zabawki dają więcej frajdy, kiedy krzyczą z bólu
‐ Trochę szkoda, że postaram się nie dawać Ci satysfakcji.
‐ Nie byłabym tego taka pewna na twoim miejscu …
‐ Poczekamy, zobaczymy.
‐ Skoro nie chcesz mówić tutaj … To dowódcy na pewno dobrze się tobą zajmą ‐ Szatańsko się uśmiecha
‐ Wcześniej mówiłaś, że nie ma tu innych dowódców poza Tobą.
‐ A ktoś powiedział, że musi to być tutaj ?
‐ A jeśli nie tu, to gdzie?
‐ dowiesz się w swoim czasie
//Pie**ol się :V Stachu Jones na propsie.// ‐ A kiedy to będzie?
‐ Dowiesz się, jak stracę już do ciebie cierpliwość
‐ Czyli kiedy? ‐ pytał na przekór.
‐ To zależy tylko i wyłącznie od ciebie … ‐ “wstrzykuje” mu inną toksynę, tym razem halucynogenną
Na efekty będzie trzeba trochę poczekać, ale przynajmniej zamilknął. //Jakieś konkrety co do tych majaków czy mogę sam coś wymyślić?//
//obojętni , byle nie zmarłych// ‐ Skoro nie chcesz gadać, to będziesz cierpiał … Każdy drow zna się na truciznach … I wiem, które zadają najwięcej bólu bez spowodowania śmierci
Nadal brak odpowiedzi.