SasukeGirlForever:
Jak mówiłem związali Cię razem z Nagiem i jesteś teraz w ich obozie. A co za tym idzie nie masz, ani noża, ani żadnej innej, potencjalnej broni.
Valkyr: Krople głównie spadały na ziemię.
‐ Nie wiem, ale jak mój Drogon zginął to czuje się bardziej samotna… Niech się wstydzą bardziej niż ja albowiem straciłam najlepszego przyjaciela to za to zapłacą
Zaczęła kierować kwas z kłów na linie ze ich wstydu
‐Ten wilk? Ah… Braciszek wiedziałby, jak zrobić z niego przynajmniej przyjaźnie nastawionego zombie… Ciekawe, gdzie jest braciszek…
W tej chwili z mojego oka popłynęła mała łza.
‐B‐Braciszek…