Miał przez chwilę kontakt z chochlikiem więc spróbował teleportować go do siebie . Jeśli się nie udało po prostu wszedł w tłum i obserwował każdego wychodzącego .
//Nie zginęła. Prawdopodobnie ma jakąś misję i teraz zmienisz pana. Chwilowo lub na stałe. To drugie jeśli Ci się nie powiedzie.//
‐ Oczywiście. ‐ powiedział dumnie wznosząc głowę, choć był zwykłym Chochlikiem, najniższym z Demonów.