‐Dobra, rozumiem.‐ Powiedział wstając nieco obolały z miejsca. No to może lepiej warto wziąć coś normalniejszego…‐ Powiedział do siebie rozglądając się za jakimiś elementami pancerza posiadającymi twarde kolce.
Najlepiej chyba posiadać jakieś stalowe, konkretnie też o kolorze pasującym do pancerza. Zaś kolce takowej maści przyczepił do naramienników oraz kilka z nich do pawęży.
Mieli podobny gust, ale niektórzy postawili na kolce doczepione do hełmów czy rogi różnych zwierząt. Jeden szczycił się czymś podobnym do poroża jelenia. Natomiast Thrall wybrał sobie dwa zakrzywione rogi sterczące w przód.
Jego hełm i tak miał już rogi, więc doczepianie dodatkowych było nieco zbędne, co prawda pełniły one bardziej funkcję ozdobniczą, ale mniejsza z tym.
‐No to co chłopy, wyposażeni w nową broń?
‐No i pięknie panowie, ruszajmy zatem na te rozmowy pokojowe!‐ Powiedział, po czym wsiadł na swojego opancerzonego ogara i zaraz z resztą wyruszył w drogę.