Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gibelest

Miasto Gibelest

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
782 Posty 2 Uczestników 2.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #773

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    //Zmiana tematu. Zacznę Ci w fortecy Paktu Trzech, gdy będziesz na miejscu.//

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #774

      Vader:
      Spodziewając się, zapewne słusznie, że armia Cesarstwa może oczekiwać kolejnych ataków (choć można wątpić, czy uznali za możliwe tak szybkie wystawienie przez Pakt kolejnej armii, do tego dużo potężniejszej), generał Tertekan polecił armii rozbić obóz jeszcze na Plugawych Ziemiach, a więc około pięćdziesięciu kilometrów od miasta. A raczej jego ruin, do czego się nie tak dawno przyczyniłeś. Korzystając z faktu, że większość armii Paktu mogła maszerować dzień i noc, i to dużo szybszym tempem niż przeciętni żołnierze, przodem wysłano najemników, na zwiad. Łącznie trzy grupy, na tyle duże, aby poradzić sobie z czujkami Cesarstwa i przeczesać odpowiednio duży obszar. Każdej z nich towarzyszyło kilku zwerbowanych po drodze koczowników, mających służyć za gońców i posłańców. Widocznie mając do ciebie zaufanie, lub z jakichkolwiek innych powodów, generał postawił cię na czele jednego z tych oddziałów, składającego się ze wszystkich najemników znajdujących się pod twoją komendą w momencie wymarszu.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • VaderV Niedostępny
        VaderV Niedostępny
        Vader ŻBŻP
        napisał ostatnio edytowany przez Vader
        #775

        Beliar “Kruk” Erererere
        Jako Wampir i osoba odpowiadająca za poczynania najemników, tej należącej do Orka Ogruna i jego hobgoblińskiego doradcy, w celu przygotowania oddziału wezwał tę dwójkę do siebie.
        -- Stanowimy jeden z trzech oddziałów mających dokonać zwiadu – powiadomił ich. – W celu jak najlepszego przystosowania się do sytuacji, wyruszymy w rozciągniętej formacji. Lżej wyposażeni najemnicy i ci ze zdolnościami do skradania się i przemieszczania bez wywoływania zainteresowania ze stron wojsk Cesarstwa ruszą ze mną przodem, z kolei ci ciężko wyposażeni ruszą na końcu formacji, by móc w razie czego uderzyć w wojska Cesarstwa, jak najemnicy z przodu zdołają ich okrążyć i zamknąć drogi ucieczki. Jakieś pytania?

        Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
        V.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #776

          //Hobbit, człowiek w masce i ich oddział najemników zostali wymienieni ogólnie, w ramach całej armii, jaka ruszyła na Cesarstwo. Ty zwerbowałeś bezpośrednio Ogruna i resztę Zielonoskórych, tamci ci nie podlegają, więc post do edycji.//

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • VaderV Niedostępny
            VaderV Niedostępny
            Vader ŻBŻP
            napisał ostatnio edytowany przez
            #777

            /// Zrobione. ///

            Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
            V.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #778

              - Słabeusze siem skradać, wojaki bić! - krzyknął Ogrun, uderzając się pięścią w pierś.
              - Szefo, to właśnie szefo bendzie z tyłu, jakby trzeba było bić, a ja z Gobbosami pierwszy pójdę, ni? - uspokoił go Tiesz, hobgobliński nożownik i prawa ręka orczego watażki.
              - Dobres, jak tak to tak. - mruknął udobruchany Ork. - Idziem powiedzieć chopakom. Co jeszcze?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • VaderV Niedostępny
                VaderV Niedostępny
                Vader ŻBŻP
                napisał ostatnio edytowany przez
                #779

                Beliar “Kruk” Erererere
                -- Również ruszam z przodu – odpowiedział. – Liczymy na to, że będziemy mogli odcinać drogi ucieczki dla was, dzięki czemu, Ogrunie, mógłbyś się bić z Cesarstwem bez ryzyka, że będą uciekać od walki. Mam nadzieję, że ciebie to satysfakcjonuje, bo na ten moment to wszystko – mówiąc to sprawdził swój ekwipunek. – Przygotować formację, wyruszymy natychmiast.

                Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                V.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #780

                  Na wzmiankę o walce z żołnierzami Cesarstwa, Ork tylko się roześmiał, po czym obaj Zielonoskórzy odeszli, aby powiadomić swoich wojowników o planie i czekającym ich zadaniu. Co do twojego ekwipunku, to był w jak najlepszym porządku, gotowy do użycia.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • VaderV Niedostępny
                    VaderV Niedostępny
                    Vader ŻBŻP
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #781

                    Beliar “Kruk” Erererere
                    Skoro to było w porządku, ruszył, by wraz z najemnikami, jak tylko się zapoznali z planem, ustawić się w odpowiednim szyku bitewnym.

                    Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                    V.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #782

                      Towarzyszyło ci dwóch Drowów oraz czterech ludzi, którzy nadawali się do tego zadania lub przynajmniej nie sprawiali wrażenia takich, którzy dadzą się od razu złapać lub zauważyć. Tiesz przybył chwilę później, prowadząc tuzin swoich mniejszych kuzynów, zbrojnych w łuki, kołczany pełne strzał, oszczepy, krótkie miecze, szable, małe tarcze, noże do walki w zwarciu i do rzucania oraz długie sztylety. Po przekazaniu ostatnich rozkazów swoim podwładnym, Hobgoblin skinął ci głową.
                      - Wszystko dobres. Idziem?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                      • Zaloguj się

                      • Nie masz konta? Zarejestruj się

                      • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                      • Pierwszy post
                        Ostatni post
                      0
                      • Kategorie
                      • Ostatnie
                      • Użytkownicy
                      • Grupy