Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Posiadłość Cabrerów

Posiadłość Cabrerów

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
126 Posty 1 Uczestników 494 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #93

    avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

    A jemu nic innego nie pozostało jak wziąć widelec i zjeść danie. Może to nie będzie jakiś rarytas z mięsa młodej elfki ale zawsze to coś.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #94

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Grunt, że było sycące. Akurat gdy skończyłeś, usłyszałeś dźwięk otwieranych drzwi i głos Twojego brata:
      ‐ No mówię przecież, z konia spadł.
      ‐ Hmmm… ‐ odparł inny, nieznany Ci głos. ‐ A więc gdzie koń?
      ‐ Emm… No ten… Uciekł nam, a my go nie chcieliśmy gonić.
      ‐ Niech będzie. Pokaż mi tę kalekę i zobaczę, co mogę zrobić.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #95

        avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

        Chyba zapie**oli mu za tego kalekę…ale, jak stłucze leczącego to ch*ja wyleczy. Odłożył miskę po jedzeniu.
        ‐Rzekomy “kaleka” jest tutaj. ‐odparł z wyraźną dozą sarkazmu w głosie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #96

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          ‐ Nie taki rzekomy, z tego co mówił Twój brat. ‐ odparł medyk, siwobrody starzec, który przeżył więcej wiosen niż Ty i Twój brat razem wzięci, a mimo to jego ruchy wciąż były szybkie i pewne, jak u młodzieńca, gdy rozkładał na stole torbę pełną narzędzi i medykamentów. ‐ Spadłeś z konia, prawda?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #97

            avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

            To jakiś elf bądź drow jak nic, te cholery nawet w podeszłym wieku są zwinne jak Skaveny jaszczurki.
            ‐Ta. ‐odparł krótko, zwięźle i na temat.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #98

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Twoja jakże inteligentna, błyskotliwa i trafna teoria spaliła na panewce w chwili, gdy zdałeś sobie sprawę, że widziałeś już kiedyś i Elfa, i Drowa, a ten nie miał ani długich i lśniących włosów w kolorze bieli lub złota, niebieskich czy czerwonych oczu albo mahoniowej skóry, również spiczastych uszu mu brakowało, więc musiał być to najzwyczajniejszy w świecie człowiek.
              Bez słowa zaczął Cię badać, kilka razy przerywając zabieg, jakby się czegoś domyślał. Niemniej, po niespełna dwóch kwadransach skończył i zajął się pakowaniem swoich przyborów i medykamentów.
              ‐ Jeśli nie spróbujesz się nadwyrężać przez kilka dni to powinno być dobrze, ale i tak zalecam kule i leżenie w łóżku. ‐ powiedział na koniec, gdy ostatnie narzędzia i flakoniki zniknęły we wnętrzu jego torby. ‐ Należy się dwadzieścia złota.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #99

                avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                Bez słowa wyciągnął z sakiewki przy pasie 20 złotych monet i wręczył je starcowi. Chciałby go zabić I przerobić na jedzenie, ale jak raz jeszcze coś sobie odwali a nie będzie medyków (?) będzie tak trochę w 4 literach.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #100

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Bez słowa zabrał mieszek i przeliczył monety, a później skinął Ci głową i wyszedł z domu, idąc w swoją stronę.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #101

                    avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                    ‐No, to zajebiście. Zostałem 5 kołem u wozu.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #102

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Twój brat tego nie skomentował ani nie odpowiedział, ale pewnie myślał podobnie.
                      ‐ Ale za to jak dostaniemy od tego Drowa złoto za zlecenie, to nie będziemy musieli nic robić, żeby godnie żyć, dopóki nie wyzdrowiejesz. A potem kolejne zadanie i tak w kółko.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #103

                        avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                        ‐Dopóki nie zaliczymy zgonu ze stsrości albo podczas zlecenia. Swoją drogą, interesuje mnie za ile ten Drow wróci.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #104

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Brat jedynie wzruszył ramionami, nie mając pojęcia, choć pewnie obstawiałby, że za kilka dni. Cóż, jeśli rzeczywiście byście się założyli, to wisiałby Ci teraz kilka złotników, bo już wieczorem, tego samego dnia, rozległo się pukanie do Waszych drzwi. To prawie na pewno musi być ten Mroczny Elf z Kartelu i jego podwładni, bo raczej nie ma co liczyć na zbłąkanych podróżnych poszukujących tu nocą schronienia.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #105

                            avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                            A cholera wie?
                            ‐Otwarte, wchodzić.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #106

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Pukający wszedł do środka, tak jak prosiłeś. Był nim masywny Ork odziany w skórzane spodnie, buty, gambeson i elementy zbroi płytowej. W prawej dłoni dzierżył olbrzymi topór o dwóch ostrzach, na którym wsparł się niczym na lasce, zaś w drugiej trzymał sporą sakiewkę. Podobną, choć znacznie mniejszą, miał przy pasie. Bez zbędnych ceregieli wszedł dalej, kładąc przed Tobą większą sakwę. Dopiero wtedy rozpoznałeś tego zielonoskórego, bowiem to on towarzyszył tamtemu Drowowi z Kartelu.
                              ‐ Zapłata. ‐ wyjaśnił, choć nie było to szczególnie potrzebne. ‐ Zabiliście też przywódcę buntu?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #107

                                avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                                ‐Sukinkot się wyślizgnął, więc nie.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #108

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Ork miał najwidoczniej tylko przekazać zapłatę, więc jedynie skinął głową i wyszedł bez pożegnania, uznając swoje zadanie za wykonane.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #109

                                    avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                                    A on wziął sakwę i odłożył na bok.
                                    //Bez obrazy, ale gra kulawym psycholem mi się nie widzi z racji na monotonię. Możemy to nieco przewinąć?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #110

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      //Nawet musimy, bo mam ciekawy wątek do zrealizowania.//
                                      I tak to mijały dni i tygodnie, brat miał racje: Zlecenie od Drowa z Kartelu było na tyle lukratywne, że nie musieliście martwić się o środki na życie. Aż do tej pory. Szczęśliwie byłeś już w pełni zdrowy, więc mogłeś zająć się kolejnym klientem.
                                      Zawitał do Was roztrzęsiony mężczyzna, człowiek, około trzydziestki. Był wyraźnie przestraszony, brudny, zmęczony, nieogolony, a więc musiał uciekać lub ukrywać się od jakiegoś czasu. Dopiero kilka głębszych postawiło go na nogi na tyle, żebyście mogli usiąść we trzech przy kuchennym stole i zacząć rozmowę.
                                      ‐ Jak pewnie widzicie, mój stan nie wygląda zbyt dobrze. ‐ zaczął mężczyzna z wątłym uśmiechem. ‐ Dzieje się tak dlatego, że jestem poszukiwany. Niby żywy lub martwy, ale wiem, że dla mnie wychodzi na jedno. List gończy wysłał pewien watażka z Kasuss, dla którego pracowałem, a któremu nieco podpadłem. Wiem, że znajdę sobie nowe miejsce zamieszkania, jakąś bezpieczną przystań, choćby w Nowym Gilgasz lub dalej i tym się nie martwię, podobnie jak najemnikami, którzy będą mnie gonić. Za moją osobę wyznaczono tylko sto sztuk złota, nikt poważny nie powinien się zająć. Tak myślałem przez kilka dni, aż trzy dni temu dowiedziałem się, że jednak ktoś taki się znalazł i bardzo się go obawiam. Dlatego jestem Wam skłonny zapłacić dwieście dwadzieścia złotników teraz i kolejnych trzysta, gdy będę już daleko stąd, przez jakiegoś posłańca, za zabicie tego łowcy głów, nim on dopadnie mnie. Co Wy na to?
                                      W duchu musiałeś przyznać, że to ciekawa sytuacja. Kim był ten płatny morderca, że mężczyzna tak się go przeraził, a ponoć nie obawiał się większości najemników, jacy mogą ruszyć jego śladem?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #111

                                        avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                                        ‐Powiedz szczegóły o tym łowcy, jego wygląd i gdzie mniej więcej się znajduje a pomyślimy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #112

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          ‐ Mówią na niego Zevoru, więcej nie wiem. Dobrze zbudowany, wysoki, zarośnięty, z dziwnymi ślepiami. Niewiele więcej wiem na ten temat, ale jest dość znany w mieście, na pewno łatwo dowiecie się czegoś więcej. Za to wiem coś, o czym wiedzą wszyscy, ale nikt o tym głośno nie mówi: Jest Wilkołakiem. Ma jakiś talizman, który podobno pozwala mu utrzymać panowanie nad swoją drugą połową po przemianie, co sprawia, że jest wtedy właściwie nie do zatrzymania. Idealny łowca nagród, to trzeba przyznać.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy