Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Dromon "Agota"

Dromon "Agota"

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
73 Posty 3 Uczestników 276 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #10

    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

    Wziął więc mapę, podziękował i poszukał w miarę płaskiego podłoża, rzecz jasna podłoga nie wchodzi w grę, żeby ją tam rozłożyć.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #11

      avatar Kazute Kazute

      Na pokładzie znajdowało się kilka drewnianych ławek, aczkolwiek najlepiej by było udać się do własnej kajuty i rozłożyć mapę na własnym stole.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #12

        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

        Udał więc się tam, aby w spokoju przestudiować mapę, przy okazji przypominając sobie, gdzie dokładniej się znajdowali.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #13

          avatar Kazute Kazute

          Dromon był oddalony o mniej więcej pięćdziesiąt mil morskich od kontynentu, a od Trującego szczytu dzieliło go trzydzieści mil. Jeśli okręt wciąż będzie poruszał się w stronę przeciwną do kontynentu, wtedy dopłynie do Archipelagu Sztormu za około 2 tygodnie.

          //Nie bijcie, sprawdzałam jednostki miary i prędkości.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #14

            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

            Dobra… teraz sprawdza, najbliższe szlaki handlowe.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #15

              avatar Kazute Kazute

              Jest jeden, siedemnaście mil na zachód od Agoty.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #16

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                Tyle mu wystarczy. Zwinął mapę i odłożył ją gdzieś na bok, żeby się nie walała po stole, po czym ruszył do steru… Właściwie z przyzwyczajenia, bo mógł to przecież zrobić magią. Ustawił więc odpowiednio kurs na zachód, sprawdzając też jak wysoko się znajdują.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #17

                  avatar Kazute Kazute

                  Dwadzieścia metrów nad wodą.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #18

                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                    Podwyższył nieco tę różnicę, na jakieś… sześćdziesiąt? Coś koło tego.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #19

                      avatar Kazute Kazute

                      Udało się, aczkolwiek kapitan pamięta, że to wszystko powoli zabiera jego energię magiczną? Nie mniej, widać było teraz nieco więcej na horyzoncie, ale nic szczególnego.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #20

                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                        Pamięta, dlatego też czasami będzie pływać. Za jakiś czas położy okręt na wodę. I w zasadzie w innych celach czarować raczej nie zamierza. Teraz wyszedł więc na pokład, sprawdzając jak się sprawy mają.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #21

                          avatar Kazute Kazute

                          Prawie wszyscy załoganci pracowali. Prawie, bo Jin siedział w kącie i ze znużeniem ostrzył swój sztylet. On zawsze się najbardziej opier*alał ze wszystkich, jednak podczas ataku był bardzo przydatny. Był w końcu Magiem Umysłu.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #22

                            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                            //Nie mam nim właściwie co robić, więc jakbyś mogła przyspieszyć nieco… chyba że coś planujesz po drodze.//
                            Skoro był przydatny podczas ataku, to woli zostawić go w spokoju. Zajmował się więc sobą, często sprawdzając ile zostało do celu i gdzieś przy piętnastu milach, posadziłby spokojnie okręt na wodę, żeby chwila odpocząć.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #23

                              avatar Kazute Kazute

                              // Myślałam, że wybierzesz rozmowę z Jinem lub Vakthomirrem, ale ok, przyśpieszam ździebko. //

                              Po kilkunastu minutach od postawienia statku na wodzie w oddali można było zobaczyć statek. Najpewniej kupiecki, ale jak na razie jest on za daleko, by ocenić dokładniej. Vakthomirr podszedł i położył dłoń na ramieniu kapitana, drugą drapiąc się po długiej, siwej brodzie, której nawet Krasnoludy mogły zazdrościć, podczas gdy kostur lewitował w powietrzu obok.
                              ‐ Wygląda na to, że po raz pierwszy od dłuższego czasu natrafiliśmy na inny statek, Romualdzie ‐ stwierdził spokojnym, pogodnym głosem.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #24

                                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                Fakt, bardzo pocieszny widok. Ale mimo to, sądził,że to podstęp. Może i przesadza, a może to szczęście się do nich uśmiechnęło? Jeszcze sprawdzi parę rzeczy, dla pewności.
                                ‐ Tak. Oby okazał się samotny i bez wsparcia, w co wątpię… Podpłynąć bliżej. Przyjrzeć się, czy posiada jakieś uzbrojenie, jak będzie to możliwe. No i przygotować się na wzniesienie.
                                Nakazał, a samemu sprawdził, ile mocy magiczne sobie zregenerował.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #25

                                  avatar Kazute Kazute

                                  Potrzeba było jeszcze od kwadransu do trzydziestu minut, by w pełni zregenerować moc magiczną. Ubytek jednak nie był tragiczny.
                                  ‐ Tak jest, kapitanie! ‐ zasalutował staruszek, po czym poszedł podzielić się rozkazami z innymi członkami załogi, raz po raz uderzając kosturem o drewniany pokład. Załoganci natychmiast wzięli się do pracy, nawet Jin ruszył swoje szanowne cztery litery. Po kilku minutach wrócił do Romualda Vakthomirr, z pewnością z jakąś wiadomością.
                                  ‐ Siedzący na bocianim gnieździe twierdzi, że dromon musi podpłynąć nieco bliżej statku, by ocenić uzbrojenie i tym podobne. Więc mam dmuchnąć nieco wiatru w żagle, kapitanie? ‐ zapytał, pokazowo rozwiewając swoją białą czuprynę wraz z fioletowymi włosami swojego rozmówcy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #26

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    ‐ A dmuchaj. Z uzbrojeniem będzie się łatwiej przygotować.
                                    Powiedział, samemu szukając wzrokiem osoby odpowiedzialnej za spis uzbrojenia (nie znam bądź zapomniałem fachowego określenia), żeby lepiej zorientować się w amunicji. Po drodze, próbował na szybko obliczyć, ile mocy schodziło mu przy podniesieniu okrętu i doleceniu pod okręt. No i czy jest szansa, że zostanie mu mocy na inne czary.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #27

                                      avatar Kazute Kazute

                                      Manewrowanie statkiem pochłaniało energię, choć na inne zaklęcia pozostawało nieco mocy. Kapitan znalazł swój cel na prawej burcie, mężczyzna był zajęty sprawdzeniem, czy wszystko w porządku z jedną z katapult. Wróżek spełnił swoje zadanie, sprawiając, że dromon zaczął płynąć szybciej.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #28

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        Dobra. Wolał więc podpłynąć i potem pobawić się magią wrogą załogą, niż przeprowadzić atak z powietrza. Właściwie, wszystko się okaże, jak będzie znał uzbrojenie wroga. No, czy w ogóle jest jakoś uzbrojony…
                                        ‐Witaj. Dużo nam zostało amunicji?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #29

                                          avatar Kazute Kazute

                                          Drakonid (bez magicznych atrybutów) zasalutował, w ten sposób oddając szacunek swojemu pracodawcy.
                                          ‐ Witaj, kapitanie. Jak ostatnio sprawdzałem, to ostało nam się równo po osiem pocisków na każdą katapultę oraz łącznie czterdzieści dwa pociski do balist ‐ odpowiedział, gestem wskazując kule leżące przy najbliższej katapulcie. Potem dodał, klepiąc delikatnie machinę. ‐ Na szczęście te złotko pozostało sprawne po ostatnim ataku, zresztą jak każde inne na naszym dromonie.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy