Karczma "Pod Jajami Wroga"
-
Kuba1001
‐ Zrobią mi darmową reklamę, chociaż tyle. ‐ odparł, wzruszając ramionami. Po chwili stania nad dołem usłyszeliście mrożący krew w żyłach krzyk, który dobiegał właśnie stamtąd.
‐ Te zwłoki to chyba nie były tak do końca martwe. ‐ skomentował brodacz i nagle zaśmiał się serdecznie. ‐ Aż mi się stare czasy przypominają. Oj, dobre czasy. -
-
-
-
-
-
-
gulasz88
‐ Daj mi dwie chwile. ‐ zszedł do swojej piwnicy i wziął swoje ważniejsze rzeczy które pochował po licznych kieszeniach. Była to oczywiście sakwa z pieniędzmi, jakaś książka na podróż i materiały do szantażu, które przeglądał wczoraj wieczorem. Wypadałoby by je mimo wszystko dostarczyć. Przygotowany, wszedł na górę i położył kilka monet na ladzie.
‐ To co zawsze, Karthal. ‐ poprosił o swój zwyczajowy zestaw prowiantu. ‐ Nie będzie mnie dzień, dwa, albo kilka. Spróbuj za mną nie płakać i nie puść tej karczmy z dymem, ładnie proszę. -
-