Opuszczona Forteca
- 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001W gruncie rzeczy przypominało to gulasz, który przed chwilą jadłeś, ale więcej w nim było mięsa i jakichś czerwonych oraz zielonych warzyw, a i sam miał kolor zbliżony bardziej do pomarańczowego, niż brązowego. Ponadto jeszcze bulgotał, nawet w misie, oraz wydawał dosyć smakowitą woń przez liczne zioła, których użył tu Krasnolud. 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001Chyba nie żartował z tym zadzieraniem, ponieważ już po kilku łyżkach oczy zaczęły Ci gwałtownie łzawić, zaś przełyk zaczął palić żywym ogniem. Uczucie to rozchodziło się w miarę spożywania posiłku, a więc ostatecznie zatrzymało się na żołądku. Przypominało Ci to chwile, gdy piłeś na jakiejś misji osławioną Kosę Śmierci, z tym, że obecnie nie było aż tak źle. 
- 
- 
- 
- 
 ThePolishKillerPL ThePolishKillerPLMówi się trudno, prędzej czy później mu przejdzie. Dopił piwo, podziękował za kolację i udał się do siebie. Jego kącikiem był pokój zmarłego Hrabiego, w całkiem dobrym stanie w porównaniu do reszty zamku ‐ ba, jest tu nawet jego łóżko, nierozkradzione, aczkolwiek posiadające ślady czasu. 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 ThePolishKillerPL ThePolishKillerPLJako, iż jeszcze nikogo nie było to dzisiaj on robi śniadanie, jak to oni mają w zwyczaju (Kto pierwszy staje ten robi śniadanie, jakby co). Udał się do “spiżarni” po czym wziął odpowiednie składniki, udał się do “kuchni” i zaczął przygotowywać polewkę piwną z twarogiem dla wszystkich, w tym i dla siebie. 
- 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001Tak właściwie to było ono w tym samym pomieszczeniu, a konkretniej mowa o dużym stole, przy którym i wcześniej spożywaliście posiłki. Krasnal bez pytania nabrał sobie Twojej potrawy i chleba, a później usiadł z tym wszystkim i, oczywiście, piwerkiem, aby bez zbędnych wstępów wziąć się za konsumpcję. 
 

