Wioska Palermo
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Lista byłaby dość długa, ponieważ nie ma chaty czy budynku, który nie wymagałby napraw. Na szczęście nie jest to związane z jakimiś poważniejszymi uszkodzeniami, a ledwie zmęczeniem materiałów i nadgryzieniem przez ząb czasu. Nic dziwnego w wioskach, które pozostawały na tak długo opuszczone… Swoją drogą, ciekawe co się stało, że mieszkańcy opuścili jej sprawną i nienaruszoną bronią bądź ogniem zabudowę?
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Udało się. Tymczasem Twoi kompani, żegnając się z ekipą budowlaną, która pomogła Wam odrestaurować wioskę, dowiedzieli się, że jakiś szlachcic, hrabia Dunu, jest podobno dość bogaty, cały czas chce rozszerzać swoje włości i mieszka niedaleko, co chyba mogłoby być dobrym strzałem, nieprawdaż?
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
I z tymi pozytywnymi myślami biłeś się kilka godzin, dopiero wtedy wrócili Twoi kompani, a wraz z nimi kilku zakutych w pełne zbroje wojowników, wyposażonych w miecze długie, sztylety, kopie i tarcze. Na każdej z nich znajdował się ten sam herb, a dokładniej czarny lew na szaro‐czerwonej szachownicy.