No to teraz tylko bliżej przyjrzeć się swojemu celowi jakim były zawiasy w drzwiach. Obrócił nieco swój lewy bok jak i szybko wyjął prawicą swój miecz dla zwiększenia ogólnej prędkości i prędko zaczął ciąć odgórnie te całe zawiasy.
‐No i teraz będzie robić się nieciekawie.‐ Powiedział, po czym zebrał do siebie swoją kompanię, która powinna przerwać w tym momencie kradzież i zebrać się do walki by bronić trójki lub przynajmniej jego.
‐Ejże, to naprawdę wyczerpujące.‐ Powiedział, po czym dalej starał się utrzymywać moc w mieczu by jak najszybciej pozbyć się ostatniego nawiasu i wreszcie skończyć zużywać moc.