Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Minteled

Miasto Minteled

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.1k Posty 2 Uczestników 12.3k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #778

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Vader:
    //Yhym.//
    ‐ Nie chodzi o to.
    Kebab:
    Dość szybko otrzymałeś zadanie, a mianowicie miałeś pomóc w składaniu kramu i towarów, gdyż dzień się już powoli kończył, więc i praca Waszego pana na dziś dobiegła kresu.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #779

      avatar Vader0PL Vader0PL

      //Teraz to Yhm, a jak się dowiesz, kto GM’uje Orka, to się ku*wa zdziwisz. ///
      ‐Więc o co?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #780

        avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

        Zrobił co mu kazano.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #781

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Kebab:
          I tym sposobem udaliście się do karczmy, na zasłużony odpoczynek.
          Vader:
          ‐ Dziwi mnie, że okazujesz tak wielkie zainteresowanie walkom, a nie mną. ‐ powiedziała i chyba była to prawda.
          //Kto niby?//

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #782

            avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

            Szukał jakiejś rozrywki. Mogły to być karty i tym podobne.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #783

              avatar Vader0PL Vader0PL

              //Twórczyny pewnej ideologii.
              ‐Walki kiedyś miną, twoja uroda pozostanie.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #784

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Vader:
                //W sumie i tak miałem go zabić.//
                Odniosłeś pożądany skutek, jak to zwykle bywa podczas prawienia kobietom komplementów.
                Kebab:
                Gobliny zajęły jeden stolik i z miejsca wzięły się za kości, karty i udoskonalanie techniki ogrywania przechodniów podczas różnych gier ulicznych, ale poza nimi kilka osób również uzupełniało sobie kartami popijanie piwka oraz jedzenie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #785

                  avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                  Zaproponował jednemu partyjkę w kości.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #786

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    ///Też nie lubisz Róży Luksemburg, prawda?
                    I w sumie dobrze, nawet ją polubił.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #787

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Vader:
                      //A co to ma do rzeczy?//
                      Ona z pewnością też, ale była kelnerką, a praca to praca, więc z nieskrywanym żalem musiała wrócić do obowiązków.
                      Kebab:
                      Zgodził się ochoczo i zaraz przystąpiliście do gry.
                      //Jeśli nie masz zamiaru robić nic konkretnego to ja przerzucę już na następny dzień, pasuje?//

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #788

                        avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                        //Dobrze.//

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #789

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          //A to nie o nią chodziło?
                          Byleby jej praca nie trwała całą noc.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #790

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Vader:
                            //Yyy… Niezręczna sytuacja.//
                            Vader:
                            Mogłeś się o to jakoś zapytać… O, a tak poza tym to nowa walka właśnie się zaczęła.
                            Kebab:
                            Rankiem szykowaliście się już do wyjazdu z miasta, kupcowi najwyraźniej nie poszedł handel, a przyjemniej nie dostatecznie dobrze, więc już wczesnym rankiem przemierzaliście pustynię w drodze powrotnej.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #791

                              avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                              I znowu przemierzał piaski pustyni.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #792

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                //Ku*wa, rzeczywiście.
                                Podszedł, by ją obejrzeć.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #793

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Vader:
                                  Zapowiadało się umiarkowanie ciekawie, gdyż do walki z dwoma pozbawionymi grzyw lwami pustynnymi do walki stanął muskularny wojownik odziany jedynie w przepaskę biodrową oraz uzbrojony w dwa jednoręczne topory, każde o pojedynczym ostrzu.
                                  Kebab:
                                  Szło sprawnie, dopóki piaski wokół Was nie zaczęły się ruszać, a po chwili wyskoczyły z nich, najwyraźniej zakopane wcześniej, Gnolle, z pewnością Pustynne Kły, uzbrojone w łuki, strzały, jednoręczne miecze, włócznie, tarcze, noże i sztylety, których łącznie zgromadziło się półtora tuzina i zaczęły okrążać Was coraz ciaśniejszym kręgiem…

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #794

                                    avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                    Schował się za najbliższego potężnego towarzysza i celował z kuszy w gnolla, co wyglądał na dowódcę bandy.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #795

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      No cóż, wiedział raczej, która ze stron wygra.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #796

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Vader:
                                        Jeśli obstawiał wojownika to miał cholerną rację, bo to właśnie on stał zwycięski nad trupami swych rywali, które po chwili zabrano, aby potem podnieść nieco poziom i nasłać na gladiatora czerwonołuskiego Raptora.
                                        Kebab:
                                        Żaden tak nie wyglądał.
                                        ‐ Oddawajcie, co macie, albo Was zabijemy. ‐ powiedział jeden z nich, a reszta poparła go uderzeniami broni o inną broń lub tarcze, tudzież gardłowymi warkotami i wyciem.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #797

                                          avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                          Osobiście już by go zastrzelił, ale najpierw czekał na rozkaz szefa.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy