Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Ghadugh

Ghadugh

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
230 Posty 1 Uczestników 708 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #23

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    //Wal się, nie będę wymyślał tylu imion.//
    Każda z nich przedstawiła Ci się, choć pewnie będziesz mieć spore problemy ze spamiętaniem ich wszystkich… Niemniej, będziesz się tym martwić później, bo straż właśnie zaczęła gonić Was do wyjścia, a później odpowiednich drzwi, gdzie pewnie miałyście zająć się gotowaniem, sprzątaniem i tym podobnymi czynnościami.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #24

      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

      //To było nie miłe. Niemniej, mógłbyś napisać mi tylko imię tej, która zaoferował Densi wodę? Ładnie proszę, a byłbym wdzięczny.//

      Densi nie wiedziała za bardzo gdzie iść, więc uznała, że najlepszym wyjściem będzie trzymanie się blisko którejś z obytych tu kobiet. Jej wybór padł na tą, która zaoferowała jej wodę. Udała się tam, gdzie ona.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #25

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        //Obim mnie przekonałeś.
        Belisa.//
        Trafiłaś do obszernej kuchni pełnej produktów spożywczych wszelkiej maści, naczyń, sztućców i tym podobnych, a więc wszystkiego, co do przygotowania posiłku potrzebne, choć wątpliwe, żebyście miały za zadanie upichcić tu coś dla siebie…

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #26

          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

          Oh…Desi nigdy nie gotowała czegokolwiek, choć też nie może to też być takie trudne, prawda? Starała się udawać, że zna się na tym, a tak naprawdę przyglądała się działaniom innych kobiet.

          // Widzisz? Jedi mind tricks działają.//

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #27

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            //Tylko na słabe umysły, mój młody parawanie.//
            Jako iż Gobliny i Hobgobliny, a także Orkowie, byli prostym ludem o prostej diecie, nie wymagali tak wykwintnych czy smakowitych dań jakimi Ty raczyłaś się jeszcze kilkanaście dni temu, w swym dworku… Preferowali mięso, ziemniaki, chleb, sosy i tym podobne, za to nie przepadali za owocami, warzywami czy rybami, choć w wypadku tych ostatnich mogło ich być po prostu mało… Tak czy inaczej, kobiety dość szybko zabrały się do pracy: Gotując wodę, robiąc sosy, krojąc gotowy już chleb lub ugniatając i piekąc kolejny, tnąc i smażąc mięso oraz wykonując tym podobne czynności.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #28

              avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

              Za co by się zabrać, żeby nie było, że Desi nic nie robi…Tak! Krojenie chleba nie może być trudne, prawda? Złapała któryś z najbliższych noży, po czym zaczęła kroić jakikolwiek bohenek.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #29

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Rzeczywiście, nie było trudne, więc zaraz sprawnie go pociachałaś, a inna służąca wzięła pajdy chleba od Ciebie, aby ułożyć je wraz z innymi. Jednakże wszystkie inne kobiety wciąż pracują, więc i Tobie wypada chwycić za kolejny bochenek lub zabrać się za jakąś inną pracę.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #30

                  avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                  Zabrała się za kolejny bochen, ciesząc się, że znalazła coś, co idzie jej bez problemu.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #31

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Ostatecznie podczas przygotowywania posiłku musiałaś skroić ich łącznie aż piętnaście, jednakże dzięki temu tylko na tej pracy minął Ci dzień, ponieważ zauważyłaś, że robi się już ciemno… Kilka kobiet wzięło zastawione piwem, chlebem, mięsem i innymi trunkami oraz strawą tace, a później ruszyło, aby zanieść je swoim goblińskim i hobgoblińskim panom. Pozostałe niewolnice posprzątały po sobie i opuściły kuchnię.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #32

                      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                      Nie miała za bardzo ochoty na to, by jeszcze usługiwać zielonym. Właściwie, to była dosyć zmęczona. Rozluźniła nieco dłonie, po czym wyszła za kobietami, opuszczającymi kuchnię.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #33

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Kobiety wróciły do swego pokoju wspólnego, gdzie od razu udały się na spoczynek lub zajęły się rozmową czy też skromnym posiłkiem w postaci wody, chleba, suszonego mięsa i jakichś owoców, których pewnie Gobliny czy Hobgobliny nie miały zamiaru nawet tknąć.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #34

                          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                          Też gdzieś usiadła, biorąc dla siebie dwa owoce. Przysłuchiwała się rozmowom kobiet, nie myśląc za bardzo o niczym, za to wodziła wzrokiem po budowie tego pokoju.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #35

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Rozmawiały głównie o dniu dzisiejszym oraz tym, co może je czekać jutro, a właściwie: Co może czekać Was. Sam pokój był prostokątny, dość ciasny, skromnie umeblowany i zaopatrzony w liczne łóżka piętrowe, na których spały wszystkie niewolnice. Może z wyjątkiem tych, które zaniosły posiłek Goblinom i Hobgoblinom, bo jeszcze nie wróciły, ale inne kobiety zdawały się tym nie przejmować. Niemniej, gdy gardłowy okrzyk jednego ze strażników nakazał Wam udać się na spoczynek, wszystkie natychmiast położyły się do swych łóżek.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #36

                              avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                              Matko, czy tutaj żyje się pod rozkaz? Najwyraźniej tak, bo kto takiemu goblinowi zagrozi? Przed wejściem do łóżka, zerknęła czy w pokoju nie ma jakichkolwiek okien oraz policzyła strażników.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #37

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Okien brakowało, zaś jeśli chodzi o strażników, to było ich czterech, rzecz jasna wszyscy uzbrojeni… Chwilę później zasnęłaś.
                                Obudziłaś się naprawdę wczesnym rankiem, a przynajmniej takie odnosiłaś wrażenie, bo byłaś strasznie niewyspana, jednakże Gobliny kazały Wam się obudzić, przygotować do pracy i zjeść coś, więc nie miałaś zbytnio czasu na sen.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #38

                                  avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                  Aż chciałoby się poprosić o dodatkowe, przysłowiowe 5 minut, ale tutaj nie skończyłoby się to jakkolwiek dobrze. Niechętnie, wstała i przetarła oczy, po czym sprawdziła m, co jest na “śniadanie”.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #39

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Tak właściwie to to samo, co zostało się z kolacji, z tym że zdecydowanie mniej świeże.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #40

                                      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                      Suszone mięso, suszone rzeczy powinny być dłużej świeże, czyż nie? Przynajmniej tak było z suszonymi daktylami. Wzięła pasek o spróbowała.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #41

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Było równie smaczne jak to, którym karmiono Cię podczas podróży tutaj, jednakże jednym paskiem się nie najesz… Nie masz też zbytnio jak zjeść coś więcej, zwłaszcza że kobiety, pod nadzorem Goblinów, już musiały udać się do pracy. Jeden z nich, znany Ci już kompan Sagrata, który sprawił, że tu wylądowałaś, wskazał na Ciebie włócznią.
                                        ‐ Ty nie. Ty idziesz z nami i naszym szefo do jego szefo. ‐ powiedział i ruszył głową, dając Ci znak, że masz opuścić pomieszcznie i udać się razem z nim do wyjścia z budynku.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #42

                                          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                          Mrucząc pod nosem, ruszyła za goblinem. Idę do szefa szefa, czyli do jakiejś większej szychy. Ciekawe, kim on będzie.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy