Anros

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jak najlepszym, ale jesteśmy odcięci od Was i bez narzędzi albo Maga Ziemi nie pójdziemy dalej! ‐ odkrzyknął ktoś po drugiej stronie. ‐ A jak u Was?

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐My możemy iść dalej.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ruszajcie, postaramy się dołączyć tak szybko, jak się da! ‐ odkrzyknął tamten i po chwili jakiekolwiek oznaki życia po drugiej stronie ucichły, najpewniej wrócili na powierzchnię, aby tam zastanowić się, jak zniszczyć ścianę i zapewnić Wam w razie czego drogę ucieczki.

[Kubeł1001]

Vader0PL

A on dał sygnał do dalszego marszu.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Żołnierze podjęli go tym chętniej, bo nie mieli żadnej innej opcji. Po kilku minutach zatrzymaliście się pod okazałymi wrotami, na szczęście otwartymi, które też nie zatrzasnęły się za Wami. W środku ukazało się Wam wnętrze kurhanu, niezbyt imponujące, większą uwagę skupiał stojący na środku piedestał i rozstawione równomiernie wokół niego sarkofagi z żelaza z domieszką złota.

[Kubeł1001]

Vader0PL

I tylko tyle? Bez pułapek i wrogów?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Na pierwszy rzut oka? Tak.

[Kubeł1001]

Vader0PL

///By się upewnić. W razie czego przyciągnę swój miecz?

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Tak.//

[Kubeł1001]

Vader0PL

Odpowiednio postarał się rzucić mieczem z boku, by naruszył coś w tej spokojnej scenerii.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Pułapek w podłodze, spadających z sufitu czy wyskakujących ze ścian, jak widać, brak.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Przyciągnął miecz magią, a następnie zbadał dokładnie połogę, którą mieli iść.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Podłoga jak podłoga, nic niezwykłego, stare i nadgryzione zębem czasu kamienne płyty, pokryte sporą warstwą kurzu, ziemi i innego brudu.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Ruszył więc przodem.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nic się nie wydarzyło, więc wszyscy dołączyli do Ciebie po krótkiej chwili.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Zbliżył się do piedestału.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zauważyłeś w nich trzy zagłębienia, każde w kształcie trójkąta, sugerujące, że tu powinno stać coś w tym kształcie.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Rozejrzał się po okolicy.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nic takiego nie wiedziałeś, a w tym samym czasie żołnierze zaczęli otwierać jeden z sarkofagów, nieźle się przy tym mocując.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Ostrożnie.
///Jak u Xaviera///