Kuba1001
Sanskryt:
‐ Kobit tu mało, jeśli o to chodzi. ‐ odparł, gdy Golem stanął już obok Was.
Michał:
Wyszedłeś, a strażnik tym razem stał na baczność. Dzięki temu nie traciłeś czasu na zdzielenie go i szybko trafiłeś na dziedziniec. Tam szaman, nowo spotkana Goblinka i ich Golemy stały razem.