Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
//Bóbr, teraz Ty.//
Przeszedł przez korytarz.
Korytarz prowadził Was do równie pustego pomieszczenia. Na kryształowym tronie siedział Mag w długiej, czerwonej szacie z kapturem.
Farnur ukłonił się w ramach pozdrowienia . ‐ Witaj magu .
Farnur ukłonił się w ramach pozdrowienia .
‐ Witaj magu .
‐Witaj magu. ‐ Także się ukłonił.
‐ Mówcie. ‐ odpowiedział cicho dając gest ręką.
//Ej, ku*wa ;‐;//
Spojrzał na Farnura, wolał żeby to on mówił.
//Serio? Serio?!//
Spojrzał na ścianę, wolał żeby to ona mówiła .
Spojrzał na podłogę, one są takie rozmowne.
Spojrzał na sufit czekając na miłość bogów .
Spojrzał na swojego buta, musi go porządnie umyć. A może przemowi? Co jeśli jest pradawnym?
Spojrzał na swoją maskę od wewnątrz, powinien dać tu jakiś ładny obrazek żeby w trudnych sytuacjach było mu łatwiej .
Coś mu wpadło do oka, mrugnął nim i nie zwracał na to uwagi.
Podrapał się po kroczu, zawsze swędziało w nieodpowiednim momencie .
// XD// Zaschneło mu w gardle, zakaszlał.
Podrapał się po głowie, zapomniał jednak że ma na głowie hełm i nie powstrzymał okrutnego swędzenia .
Pomyślał o przepięknych kobietach, które kiedyś odwiedził w zamtuzie. Dostał erekcji.
Poruszał głową, zdjął hełm i ponownie się podrapał po czym znowu go założył