Bryg ''Sieg''

[Kubeł1001]

Vader0PL

Severus podszedł do sternika.
‐Daleko jeszcze do wyspy przyjacielu?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jakieś dwie, trzy godziny drogi.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Dobrze
Wrócił do swojej kajuty, przeglądał listy i zlecenia.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nic ciekawego poza kilkoma zleceniami na przewóz ludzi i towarów.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Przeczytał kilka.

[Kubeł1001]

Kuba1001

To były zadanie typu “przewieź kilka skrzyń tego i beczek tamtego do jakiegoś miasta/miejsca.” Nie warto było ich przyjmować głównie dla tego, że płaca była marna.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Zgniótł te zlecenie, a następnie rzucił w kąt.
‐Co oni sobie myślą? Jak dawać zlecenie, to trzeba też dobrze zapłacić.
Udał się na oględziny statku.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Było dobrze. Nawet bardzo. Statek nie przeciekał, a drewno nie gniło choć przałoby się wysmołować kadłub.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Roger! Eric! Wasze zadanie na dzisiaj: Wysmarować pokład. Możecie zacząć już teraz.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Mówiąc kadłub miałem na myśli to co jest w wodzie, kiedy statek pływa ,._.//

[Kubeł1001]

Vader0PL

//wiem, ale mogą wyczyścić również górny pokład.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Kiwnęli głowami idąc po wiadra i mopy. Kiedy napełnili wiadra wodą zaczęli myć pokład.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Wrócił do swojej kajuty, przeczekał podróż.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Po dwóch godzinach dobijaliście do wyspy w pobliżu zamku.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Zacumować. Spuścić szalupę. Wrócę za kilka godzin.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Załoga zaczęła wykonywać rozkazy i udało im się spuścić szalupę w ciągu kilku minut.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Wsiadł do niej i popłynął do brzegu.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Znalazłeś się tam dość szybko.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Wrócił do kajuty kapitana, a następnie przeczekał podróż do Hammer.
A przynajmniej podróż do portu, który znajduje się najbliżej Hammer.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Najbliżej było do Gilgasz, ale potem do Hammer zostają cztery dni drogi konno.
Można też płynąć rzeką na Martwe Bagna. Będzie szybciej, ale znacznie niebezpieczniej.