‐ Prawie gotowa, jak zwykle będzie w terminie, kapitanie. ‐ powiedział do Ciebie, nie przerywając mieszania, przy okazji dosypując do gara jakiejś przyprawy.
‐Nie wyobrażam sobie, żeby go mógł ominąć smak twojej pomidorowej. Po prostu informuję, że przyda się jedna porcja więcej. Nikt z chłopaków raczej nie zamierza dostać mniej na rzecz klienta, prawda?