Bryg ''Sieg''

[Kubeł1001]

Vader0PL

///Może, o ile uznałeś, że najbliższy port jest w Gilgasz.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//No właśnie najbliższy nie jest, najbliżej masz do małej wioski ze swoim portem, ale ja nie widzę sensu zawijać tam, skoro możesz popłynąć prosto do Gilgasz.//

[Kubeł1001]

Vader0PL

///Rozumiem, ale ja kazałem płynąć do Gil… dobra, edytowałem :V

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ta jest! ‐ powiedział sternik i po chwili bryg ruszył ku swojemu celowi.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Czekał. Dla siebie samego pozostał w pobliżu sternika, jednak nie po to, by go obserwować. Po prostu odpoczywał z widokiem na morze. (ocean?)

[Kubeł1001]

Kuba1001

Morze piękne, jak zwykle.
//Jeśli nie masz jakichś planów, to później zacznę Ci w Gilgasz.//

[Kubeł1001]

Vader0PL

///K den///

[Kubeł1001]

Vader0PL

Severus wzrokiem poszukał klienta.
‐Zapraszam do mojej kajuty. Tam porozmawiamy.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Był cały czas obok Ciebie, więc spokojnie tam trafiliście.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Ręką wskazał mu siedzisko naprzeciwko jego i biurka, a następnie sam zasiadł za swoim.
‐Bądźmy szczerzy ze sobą, jakie zagrożenie może się pojawić podczas podróży?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Poza tymi, które czekają na każdego wypływającego w morze? ‐ spytał, chcąc się najwyraźniej upewnić.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Tak. Poza tymi, bo nimi zajmuje się już w cenie.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jedynie kilka osób, którym zależy na mojej śmierci, nic więcej.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Yhm. Obawiam się, że mają swoje statki?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ostatnio nie mieli.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Teraz liczmy na to, że nie mają niczego szybszego i większego.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Owszem, to byłoby dla nas nieprzyjemne.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Tak. O ile statek da się odbudować, to nie da się zastąpić ludzi.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Zawsze można nająć nowych.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Wszyscy znamy przydatność żółtodziobów.