Ręką wskazał mu siedzisko naprzeciwko jego i biurka, a następnie sam zasiadł za swoim.
‐Bądźmy szczerzy ze sobą, jakie zagrożenie może się pojawić podczas podróży?
‐Albo podzielę się z tobą moją kwaterą…
Mówiąc to rozejrzał się po pomieszczeniu, które swoją wielkość miało.
‐Albo z załogą. Chociaż pewnie wolisz pierwszą opcję.