Jaskinia Xarheada.
-
Jaskinia położona na północny zachód od miasta Ruhn. Podobno mieszkał tam Mag, który zgromadził spore skarby.
Plotki okazały się prawdą, gdy zawitał tu Gorin Żelazny Młot, zdobywając pewien artefakt i nieco złota. Gdy opuścił jaskinię sprzedał w mieście prowadzącą doń mapę, gdzie to przez wiele dni urządzali sobie wyprawy różnoracy poszukiwacze skarbów, ogołacając ją do cna. Ale czy na pewno?
-
Bilolus1
Baron z pomocą krzesiwa odpalił pochodnie i wyciągnął ją przed siebie
‐ Ciemno tu…
Spojrzał na swoich ludzi którzy szli za nim
‐ Oczy dookoła głowy, słyszałem że mieszkał tu mag . Magowie nie lubią gdy się im po domu chodzi .
-
-
Bilolus1
‐ Wiem, ale łatwo wpaść w magiczną pułapkę .
Baron zaczął szukać jakichś rzeczy wskazujących iż ktokolwiek tu mieszkał, a przede wszystkim skrzyń .
-
-
Bilolus1
W takim razie powoli przechadzał się po jaskini, teraz dokładnie badając każdy cal, magowie zazwyczaj są bogaci, a po owe bogactwa tu przyszedł .
-
Kuba1001
Twoi ludzie znaleźli skrytkę ze złotem i szlachetnymi kamieniami, ale jak na razie to tyle.
-
Bilolus1
W takim razie skrzynkę zabieramy ze sobą, jednak przeszukiwałem dalej, teraz chociażby jakichś przycisków drutów, czegokolwiek . Magowie nie tylko posiadali bogactwa .
-
Kuba1001
Nie zanosiło się, że coś znajdziesz. Aż jeden z Twoich ludzi usiadł na kamieniu. A kamień się odsunął i pod nim ukazała się płyta, a na niej napis:
- Jeśli pragniesz bogactwa tego.
To rozwiąż trzy zagadki kolego.
Jeśli jesteś gotów.
Powiedz swe imię i spróbuj swych sił.
A wiec, że kara za błąd spadła na głowy wielu gości.
I skruszyła ich kości.*
// Nie bij za rymy, ale na wierszach się nie znam ;‐;
- Jeśli pragniesz bogactwa tego.
-
-
-
Kuba1001
// Valkyr to był sarkazm? ;‐;
Litery zmieniły ułożenie i teraz napis brzmiał:- 36 białych koni.
Na czerwonym wzgórzu.
Wiesz co to jest? *
- 36 białych koni.
-
-
-
Kuba1001
Litery znów zmieniły układ.
Brawo.
A teraz powiedz co to:
Płynie, ale to nie woda.
Swoim zębem nadgryzie.
Skałę, drzewo i wroga.
Czy wiesz co to?
-
-
Kuba1001
// Albo ja daję za proste zagadki, albo oglądałeś Hobbita ;‐;
- Przygotuj się na ostatnią zagadkę.
Zabiera każdego.
Młodego czy starego.
Zanosi w ciemne odmęty.
Gdzie są wszyscy od początków świata.*
- Przygotuj się na ostatnią zagadkę.
-
-
Kuba1001
// Valkyr cicho. Powiedziałem cicho! Bilo sam się domyśli. Chyba ;‐;
A jak nie to najwyżej przegapi wyjebistą okazję i może zginąć. Ale co tam.
-
-
-
Valkyr1024
//Prędzej ja bym chciała go zatłuc…
Chociaż jak nie zgadnie to go zatłuke. To jest łatwe. Zabiera każdego… Wszystkich…Bilolus, tak myślałam.
-
-
Kuba1001
Litery po raz ostatni zmieniły układ:
*Skoro odgadłeś wszystko Gorinie, zwany Baronem to odbierz nagrodę. *
Wtedy litery zniknęły, a płyta się odsunęła. A pod nią zobaczyłeś coś świecącego czerwonym blaskiem.
-
-
-
Bilolus1
Baron podniósł ów przedmiot
‐ Niesamowite…‐ stwierdził dokładnie go oglądając‐.
Po czym rozejrzał się po swoich ludziach
‐ Wyciągnąć tą skrzynię na zewnątrz !
-
Kuba1001
Ale za nim to się stało na napisie zostały wygrawerowane litery:
- Rubinowa włócznia z Oz ‐ Nazgoth. Własność Gorina zwanego Baronem. *
-
Bilolus1
‐ Hahahaha ! Już cie lubię ty moja piękna włócznio !
Lekko podniósł włócznię i wycelował nią w najdalszą ścianę, nie mógł się powstrzymać żeby ją przetestować .
-
-
-
Kuba1001
A że włócznia była wycelowana w ścianę to z jej grotu wystrzelił czerwony piorun, który poważnie uszkodzić ścianę.
-
Bilolus1
‐ Warto pamiętać moja kochana włócznio, dawaj mi czasem więcej wskazówek ‐. Wyszedł przez drzwi, zawiesił skrzynię pomiędzy dwiema końmi i ruszyli w stronę fortu, mimo iż z włócznią wyszedł dość ceremonialnie to nie mówił im więcej o owej ‐.
W trakcie jazdy zagadał do ludzi
‐ Mapę sprzedamy, i tak już tam nic nie ma .
-
-
Bilolus1
‐ Tak, najlepiej w jakiejś karczmie albo na rynku, pełno tam łowców przygód i innego szajsu .
Więc konna drużyna zmieniła kierunek jazdy i zajechali do miasta .
-
-
-
-
Vader0PL
Oktawiusz Bencjusz Fliopottevium zwany Zielonym wędrował przez te okolice na swym wierzchowcu ‐ Koniu o imieniu Maluch, wiernym towarzyszu podczas wielu przygód. Tym razem jednak nic się nie zanosiło na nic niepokojącego, wierzchowiec i jego właściciel mieli pożywienie, które otrzymali od poprzedniego zadowolonego człowieka, więc mogą się cieszyć chwilą.
-
Kuba1001
A i owszem, aż kusi Cię, żeby zapalić fajkę, zwłaszcza że na większe ekscesy się nie zapowiada.
-
-
Kuba1001
Dobrze się składa, bo podczas swej wędrówki natrafiłeś na jakąś jaskinię, która może nie kryć skarbów, ale za to może zawsze posłużyć za przytulne lokum na jedną noc.
-
Vader0PL
Zawsze coś, zsiadł z konia i tam ruszył. Sam wszedł tam przodem by sprawdzić, czy jest bezpieczna.
///Bilolus Lakisem zdobył liczne skarby i ziemie. Jak zdobył włócznię? Odpowiadając na trzy zagadki z Hobbita… Boże, tą postacią będę tylko w starych tematach///
-
Kuba1001
//To były początki PBF’a, dej mnie spokój.//
No cóż, to możesz sprawdzić tylko i wyłącznie wchodząc tam, bo nad wejściem brak tabliczki ostrzegawczej “Niebezpieczeństwo! Nie wchodzić!”
-
Vader0PL
///K. Żebyś tylko w przyszłości mnie nie dręczył podobnym tokiem////
Zostawił tutaj konia i sprawdził powierzchownie jaskinię, chociaż nie zamierzał się wgłębiać w nią. Istniało za dużo istnień, którym miał nieść pomoc, żeby marnować się z czymś, czego nie znał.
-
Kuba1001
//KKK.//
Jaskinia wielka nie była, więc przeszukanie jej zajęło Ci kilka minut. Nie znalazłeś w środku nic groźnego ani ciekawego.
-
Vader0PL
A więc wprowadził tutaj Malucha i się nim zajął. To znaczy, zdjął z niego siodło, wytarł go od potu i nakarmił.
///Pierwsze zdanie ma tyle skojarzeń ;‐;///
-
Kuba1001
//Jakbyś tego nie zasugerował to bym o niczym takim nie pomyślał ;‐;//
Koń zareagował na to wesołym parsknięciem, a Ty miałeś to za sobą. No i akurat minęła godzina, więc nadszedł czas na odpoczynek.
-
Vader0PL
Skoro koń już nakarmiony, to teraz pora na niego. Usiadł po turecku, zjadł lekką kolację i napił się wody, po czym wyciągnął fajkę, by na krótko sobie zapalić.
-
Kuba1001
Poszło sprawnie, acz podczas zapalania fajki zdawało Ci się, jakby przez ułamek sekundy, dzięki zapaleniu krzesiwa, dostrzegłeś coś na ścianie jaskini. Jakiś symbol? A może rysunek? Wskazówkę? Mapę? Któż wie?