Logo

    Wieloświat

    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Użytkownicy
    • Grupy

    Okolice Linest - Jezioro i Pieczara

    Elarid
    1
    16
    7
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • Kubeł1001
      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

      Okolice małego jeziora w pobliżu miasta Linest. Małe jezioro otaczają lasy a wśród nich, tam gdzie trudno dostać się suchą stopą, leży pieczara. Niewielka jaskinia, w której mieszka pewien Mag Szaleństwa i jego sługa. W jednej odnóg z jaskini leży łóżko, stół do jadania i dość spora liczba ksiąg ‐ to siedziba Maga. Siedzibą sługi jest spiżarnia, w której mieści się także podstawowa broń. Skromnie, ale porządnie.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
      • Kubeł1001
        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

        avatar Naczelny Naczelny

        Ja, Krab Lemel, poszedłem z mojej odnogi pieczary do części z zapasami w której mieszka mój sługa Świniopas. Byłem zainteresowany czym on się zajmuje. Tak ‐ profilaktycznie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
        • Kubeł1001
          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Z racji braku jakichkolwiek zadań czy innych pomysłów, chłop‐sługus zwyczajnie drzemał, a sądząc po stanie spiżarni, nieco się jeszcze przed tym pożywił.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
          • Kubeł1001
            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

            avatar Naczelny Naczelny

            Spróbowałem obudzić Świniopasa.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
            • Kubeł1001
              Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Jak zawsze, szło to dość opornie, chłop miał ciężki sen, ale po kilku próbach podniósł się na rękach i ziewnął, rozwierając szeroko usta.
              ‐ Co…? O co chodzi?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
              • Kubeł1001
                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                avatar Naczelny Naczelny

                ‐ Raport. Jak sprawa z zapasami? Mamy w pobliżu gości? Jakieś karawany kupieckie, Bandyci może nawet słudzy Cesarza, słyszałeś bądź widziałeś coś?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                • Kubeł1001
                  Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  ‐ Kurna, panie, przecież ja spałem i dopiero teraz mnie pan obudził, skąd mogę wiedzieć?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                  • Kubeł1001
                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                    avatar Naczelny Naczelny

                    ‐ Pamiętasz chyba przecież, że jak nas dorwą cesarskie sługusy takie jak Paladyni Srebrnej Dłoni to tak by nas urządzili, że nie dali byśmy rady nawet popełnić samobójstwa. Masz czterdześci minut czasu wolnego. Później sprawdzimy zapasy.

                    Potem udałem się do swojej odnogi.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                    • Kubeł1001
                      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Mężczyzna odmruknął jakieś potwierdzenie i najpewniej wrócił do snu, Ty zaś bez problemu trafiłeś do siebie.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                      • Kubeł1001
                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                        avatar Naczelny Naczelny

                        No cóż. Postanowiłem przeczekać ten okres i tak też zrobiłem.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                        • Kubeł1001
                          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Czas wlókł się niemiłosiernie, ale przynajmniej chłop zrobił Ci przyjemną niespodziankę, bowiem sam policzył zapasy, zwalniając Cię z tego obowiązku.
                          ‐ Przy tym, ile jemy codziennie to starczy nam na tydzień i trzy dni, a jak będziemy racjonować to na dłużej, może dwa razy tyle… Najgorzej z owocami i warzywami, mamy ich mało, bo szybko się psują, więc szybko trzeba je zjadać…

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                          • Kubeł1001
                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                            avatar Naczelny Naczelny

                            ‐ Niezły jesteś. Dobra jest. To tą surowiznę możemy dziś czy jutro wpie**olić.

                            ‐ A potem trzeba poszukać kolejno alchemika z miksturami zwiększającymi wydolność organizmu i łuczarza. Tego drugiego szczególnie. Ale nie takiego zwykłego, tylko takiego co potrafi robić magiczne strzały, odpowiednio spreparować łuk. Tylko tak mamy cień szansy z Paladynami i innym… Czymś, przez które raczej prędko stąd nie wyjdziemy. No i ‐ powinniśmy dogadać się z jakimiś sobie podobnymi. Stety czy niestety.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                            • Kubeł1001
                              Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              ‐ Ja nie znam żadnych takich. ‐ zapewnił od razu Świniopas, niezbyt chętny kontaktom z kimkolwiek, bo w jego mniemaniu każdy mógłby go sypnąć miejskiej straży z Linest czy łowcom nagród, a takich tu nie brakuje.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                              • Kubeł1001
                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                avatar Naczelny Naczelny

                                ‐ To trzeba napadać na podróżnych i wyciągać od nich informacje. Z ich inicjatywą, czy bez ‐ nawiązał do umiejętności Magii Szaleństwa.

                                ‐ W ostateczności możemy przebić się do Zefirów czy Polomonów. Podobno nie atakują takich jak my.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                • Kubeł1001
                                  Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  ‐ To chyba będzie daleko, nie? ‐ zapytał, a Ty możesz równie dobrze udzielić mu odpowiedzi, jak i wyjrzeć z jaskini, aby sprawdzić, czy aby właśnie ktoś nie zawędrował w okolice Waszej kryjówki, sądząc po donośnym parsknięciu konia.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                  • Kubeł1001
                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                    avatar Naczelny Naczelny

                                    Zrobił to i to.

                                    ‐ Pewnie ta ‐ odpowiedział szybko chłopowi.
                                    ‐ Odwiedziny ‐ dodał.

                                    Wziął łuk, kołczan i strzały. Trzymając go w pogotowiu sprawdził kto zajechał w te tereny.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                    • Pierwszy post
                                      Ostatni post