Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Morze Wydm

Morze Wydm

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
104 Posty 2 Uczestników 481 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #84

    - Powiedz swemu mężowi, że wojna między dwoma państwami Nirgaldu nie ma najmniejszego sensu, a przynajmniej nie teraz… Jest szlachcicem, współwładcą Ur i całego kraju, ale niech nie zapomina, komu jego ród zawdzięcza potęgę. Niech wykaże nieco tak zachwalanego honoru i wróci do honorowania dawnych paktów albo ci, którzy je zawiązali, upomną się o niego… I powołaj się na ten znak!
    Gdy skończył mówić, odwinął prawy rękaw szaty, pokazując Ci tatuaż przedstawiający czarną dłoń. W ślad za hersztem bandy postąpili wszyscy inni, również mający na ramionach takowe znaki.
    - Pani! - krzyknął Rodo, chcąc Cię pospieszyć. - Nie negocjuj z nimi!

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • TaczkajestcoolT Niedostępny
      TaczkajestcoolT Niedostępny
      Taczkajestcool Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #85

      Zignorowała Rodo i kontynuowała rozmowę z bandytami, ponieważ zaciekawił ją temat o rodzie Zimtarry.
      -Na pewno przekażę to Zimtarze, ale powiedzcie mi, kim wy jesteście.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #86

        - To nie jest informacja, którą przekażę tylko Tobie… Zbliż się, a ja wyślę jednego z moich ludzi. Wyjawi Ci wszystko, a później się rozejdziecie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • TaczkajestcoolT Niedostępny
          TaczkajestcoolT Niedostępny
          Taczkajestcool Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez Taczkajestcool
          #87

          Podeszła więc trochę bliżej.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #88

            Opuściłaś przez to ochronny krąg swojej straży, ale jeden z nomadów, o ile rzeczywiście byli zwykłymi dzikusami, czego nie byłaś już taka pewna, postąpił podobnie. Spotkaliście się mniej więcej w połowie drogi między wydmą, na której stali, a Twoim powozem. Mężczyzna rzeczywiście coś mówił, ale bardzo cicho, a Ty zdałaś sobie sprawę, że robi to w swojej mowie, której przecież nie znałaś. Nim jednak zdążyłaś mu to wytłumaczyć, ten nagle wyciągnął z rękawa swego odzienia sztylet i obrócił Cię, przystawiając Ci go do gardła. Wszyscy Twoi strażnicy wystąpili o kilka kroków naprzód, a dołączył do nich Rodo, dzierżący miecz długi w obu dłoniach. Tamci odziani w czerń ludzie również nie próżnowali i znów sięgnęli za swój oręż. Żadna ze stron jednak nie atakowała, ponieważ jedni chcieli uprowadzić Cię żywcem, a pozostali doprowadzić Cię na miejsce lub z powrotem do Ur całą i zdrową.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • TaczkajestcoolT Niedostępny
              TaczkajestcoolT Niedostępny
              Taczkajestcool Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #89

              //Miała przy sobie ten sztylet, który kupiła?//
              -Dlaczego to robicie?! Myślałam, że chcecie pokoju!

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #90

                //Tak.//
                Słyszałaś kiedyś w karczmie jakieś powiedzenie, które powiedział do swoich towarzyszy jakiś kapitan cesarskiej armii. Jak to było…? “Jeśli chcesz pokoju, szykuj się do wojny?” Chyba jakoś tak. To nieco tłumaczyło postępowanie mężczyzn w czerni, chyba że kłamali i chcieli w ten sposób tylko Cię wywabić, aby później porwać i użyć jako karty przetargowej czy wziąć okup. Mogli też być wynajęci przez władze Minteled, aby to wymusiło na Ur korzystne rozstrzygnięcie konfliktu, gdyby ten się rozpoczął.
                Nomada powoli cofał się, a Ty z nim, motywowała Cię do tego zimna stal przy gardle. Nagle jednak zatrzymał się i Cię puścił, a Ty równolegle do tego poczułaś jak coś mokrego ochlapuje Ci włosy. Zobaczyłaś, że to krew, która wzięła się z wielkiej rany na twarzy mężczyzny, w którą został wbity jednoręczny toporek. Szybko dostrzegłaś, kto nim rzucił: Nord z Twojej obstawy wdrapał się na dach powozu i stamtąd celnie cisnął swoją bronią. Miał jeszcze dwa takie w dłoniach, a także jeden przeznaczony do walki w zwarciu, tarczę i dwuręczny topór, choć chwilowo to wszystko spoczywało u jego stóp. Na jego widok wszyscy odziani w czerń spojrzeli prosto na niego, co wykorzystał Rodo, który wraz z resztą ochroniarzy znów Cię otoczył. Byłaś bezpieczna.
                - A więc wciąż żyjesz, zdrajco? - zapytał kpiąco przywódca bandy, uderzając o siebie dwoma bułatami, które trzymał w dłoniach. - Może i udało Ci się uniknąć wszystkich zamachów, wszystkich napadów i związać swoje życie z tym szlachcicem. Ale on Cię nie ochroni. Nikt Cię nie ochroni, bo nasz pan, Twój i mój, niedługo powróci. A lepiej dla Ciebie, jeśli zginiesz, nim to się stanie. Czarna Dłoń upomni się o Ciebie!
                Nord nie odpowiedział, w końcu nie mógł. Zamiast tego cisnął swoimi toporkami, zabijając stojącego obok herszta wojownika, a ten z kolei zrobił unik, przez co przeznaczona dla niego broń spadła w piasek.
                - Zabijcie ich. - powiedział, mrużąc oczy, które wciąż kierował na Norda. - Wszystkich. Poza kobietą. A jego zostawcie mnie.
                Choć przewyższani przez Twoich ludzi liczebnie, nomadzi spełnili prośbę, rzucając się do ataku lub strzelając z łuków. Natomiast herszt bandy znów uderzył bułatem o bułat i wykonał niewiarygodnie długi, wspomagany Magią Grawitacji, Powietrza, a może i piasku, skok, którym doleciał aż na dach powozu, gdzie zmierzył się z Nordem. Ten zdążył już sięgnąć po topór i tarczę, ale jego dwuręczna broń została odepchnięta przez jego oponenta i spadła poza powód. Seria szybkich ataków zmusiła za to Twojego ochroniarza do uskoczenia z powozu, gdzie też podążył i herszt bandytów, a walka wciąż zapewne trwała.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • TaczkajestcoolT Niedostępny
                  TaczkajestcoolT Niedostępny
                  Taczkajestcool Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #91

                  Próbowała jakoś unikać walki, ponieważ jedynie sprawiłaby problem jej ochroniarzom, którzy musieli ją ochraniać.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #92

                    Przyszło Ci to z łatwością, wszyscy skupili się wzajemnie na sobie, a trzeba przyznać, że tamci, kimkolwiek rzeczywiście byli, naprawdę potrafili walczyć jak mało kto. Potyczka była bowiem krótka, ale intensywna, a odziani w czerń uciekli, zostawiając łącznie trzech martwych na pobojowisku, z czego dwóch zabił wcześniej Nord, a zabrali ze sobą aż pięciu Twoich ochroniarzy, celnie pchniętych, przeszytych strzałami czy z uciętymi głowami.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • TaczkajestcoolT Niedostępny
                      TaczkajestcoolT Niedostępny
                      Taczkajestcool Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #93

                      Rozglądała się wokół wystraszona tym, co się wydarzyło. Uznała, że to wszystko jej wina.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #94

                        - W porządku, pani? - zapytał Cię Rodo, odprowadzając do powozu i rozglądając się czujnie wokół.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • TaczkajestcoolT Niedostępny
                          TaczkajestcoolT Niedostępny
                          Taczkajestcool Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #95

                          -Przepraszam, że cię nie posłuchałam, ja tylko chciałam, żeby nie doszło do walki i wszystko popsułam… - Wytarła oczy z łez i weszła do powozu.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #96

                            - Podstępne gady, nic więcej. - odparł. - Pewnie od początku to planowali, nie mogliśmy być pewni, co zrobią… Gdzie teraz, pani? Dalej do Minteled czy chce pani może wrócić do Ur?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • TaczkajestcoolT Niedostępny
                              TaczkajestcoolT Niedostępny
                              Taczkajestcool Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #97

                              -Jedźmy dalej. - Odpowiedziała po krótkim namyśle.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #98

                                Skinął głową i konwój ponownie ruszył, gdy tylko zabitych ochroniarzy prowizorycznie pogrzebano, choć pewnie będzie kiedyś trzeba wysłać tu kogoś po ich zwłoki, aby przekazać je rodzinom, nim upomną się o nie padlinożercy.
                                //Jeśli chcesz pogadać z Rodo czy Nordem, a chyba powinnaś, to pisz śmiało. Jeśli nie, to robimy zmianę tematu.//

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                  TaczkajestcoolT Niedostępny
                                  Taczkajestcool Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #99

                                  -Więc… Jestem pewna, że tamci znali naszego Norda, nie wiesz czegoś o tym? - Zapytała się Rodo.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #100

                                    - Nie… Gdy spotkaliśmy się pierwszy raz już dawno był na służbie u Zimitarry. Tylko on sam mógłby nam to powiedzieć, ale nie może.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                      TaczkajestcoolT Niedostępny
                                      Taczkajestcool Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #101

                                      -Może jak wrócimy, to Zimtarra będzie coś wiedzieć, bo trochę zaczynam się bać, oni nie wydawali się być zwykłymi bandytami…

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #102

                                        - Decyzja należy do pani, my poprzemy ją, nieważne jaka będzie.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                          TaczkajestcoolT Niedostępny
                                          Taczkajestcool Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #103

                                          Kiwnęła głową.
                                          -Wyruszamy dalej. - Odpowiedziała po chwili zastanowienia.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy