Krasnoludzki fort rozbójniczy
-
-
Kuba1001
Podczas pogawędki z Twoimi kompanami zdołał już, rękoma innych bandytów, rozładować towary z wozów, ustawić je tam gdzie trzeba oraz zakwaterować nowych bywalców fortu, a więc przywitał Cię uśmiechem, rozkładając szeroko ramiona.
‐ W czym mogę służyć? ‐ zapytał, rozglądając się wokół. ‐ Szykuje się jakaś nowa wyprawa? -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Owszem, około dwóch godzin, bo i tyle potrzeba było na zakończenie załadunku wozów zapasami na drogę i towarami na handel oraz dla uwiarygodnienia Twojej nowej tożsamości oraz na przygotowanie się do drogi oraz zmianę wyglądu najemników: Orka i człowieka, którzy stanęli na wysokości zadania, ale nie przemęczali się: Kusznik założył maskę, a zielonoskóry jakąś chustę oraz nieco się ogolił.