Miasto Battlehammer
-
-
Bilolus1
Nieco zniżywszy głos zabrał się za sprawę .
‐ Kojarzysz moją włócznie ?‐ spytał i nie dając czasu na odpowiedź mówił dalej ‐. Zdobyłem ją bardzo dawno temu a ta przypieczętowała się do mnie i służy od tamtego czasu tylko mi, jednak zmierzmy do rzeczy o której chciałem ci powiedzieć od początku bowiem sądzę iż jestem krasnoludem godnym zaufania . Czasem rozmawiam z moją włócznią, ona odpowiada mi z pomocą napisów które niczym grawer pojawiają się na rękojeści .‐ dał chwile Thane żeby to przetrawił i kontynuował ‐. Mówię ci to na zapas żeby chociaż jedna osoba wiedziała o tej małej tajemnicy a jeśli ktoś by to zobaczył żebyś nie uznał mnie za wariata .
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
//Wiedziałem, że o kimś zapominałem ;‐;//
Trafiłeś do loży, z której rozciągał się widok na całą arenę. Stali tam strażnicy, służący z alkoholami i przekąskami, a także trzy fotele. Środkowy zajmował Imperator, po jego prawicy siedział jakiś bliżej nieznany Ci Krasnolud z wielką blizną przechodzącą przez całą twarz i szyję, a miejsce po lewej pozostało wolne. -
-
-
-
Kuba1001
Arenę zaścielały trupy Goblinów i czegoś bardzo podobnego do Orków. Jeden z nich porzucił broń i uciekał przed wielkim stworem przypominającym goryla porośniętego białym futrem, z wielkimi kłami wyrastającymi z dolnej szczęki. Miał przynajmniej pięć metrów wysokości. Jakiś kuzyn Trolli z powierzchni?
Druga walka toczyła się w tym samym czasie. Mierzył się w niej trzygłowy potwór wyglądający jak pies, lecz o wiele większy. Każda z trzech paszczy ujadała w stronę ośmionogiego stwora z długimi łapami zakończonymi równie długimi pazurami. Miał troje oczu osadzonych na małej głowie. Masywną pierś ochraniały łuski, wyglądające na znajome, a każda z ośmiu kończyn zakończona była trzema chwytnymi pazurami. Paszcza zajmująca większość głowy była zamknięta, a wzrok stwora błądził po arenie i nie wyglądało na to, że spojrzy na swego przeciwnika.