Logo

    Wieloświat

    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Użytkownicy
    • Grupy

    Miasto Argent

    Elarid
    1
    917
    12
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • Kubeł1001
      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

      Stolica Księstwa Ludzi oraz duchowne i kulturalne centrum całego Elarid. Miasto od wieków słynęło ze swoich artystów dających światu wspaniałe obrazy, dzieła literackie i poetyckie, a także największego w Verden zespołu świątyń poświęconych Pradawnym, co czyni z Argentu centrum kultu tych bóstw.
      Ale wszystko się zmieniło, gdy władzę w mieście przejęli Krzyżowcy Argentu, ustanawiając go siedzibą swego zakonu i państwa.
      Wnętrze niezbyt się zmieniło: To wciąż te same brukowane i zadbane ulice, małe kamieniczki, większe czynszówki i domy jednorodzinne, nieco karczm, kilka sklepów, biblioteka, galeria sztuki, wielki plac targowy i ratusz będący kiedyś siedzibą władz miejskich i książęcych, zaś obecnie to kwatera rady miasta, Kairna Krwawej Buławy i najważniejszych Krzyżowców oraz miejsce, z którego administruje się cały kraj.
      Największe zmiany zaszły na zewnątrz, gdyż miasto stało się prawdziwą fortecą: Miejskie mury wzmocniono i zaopatrzono w blanki oraz wieże strażnicze, z których można prowadzić obserwację i ostrzał. Również bramę ufortyfikowano, dodając żelazne okucia i kratę. Największymi zmianami pozostają jednak dwie kolejne linie obronne: Świeżo zbudowana linia murów, identycznych jak te pierwotne, choć z większą ilością wież, oraz fosę. Pierwotnie miała ona być sucha, acz głęboka i pełna zaostrzonych pali, jednakże Krzyżowcy jakimś sposobem (przy użyciu Magów, siły, inżynierów lub jeszcze czegoś innego) zdołali zasilić ją wodą pochodzącą z lokalnej rzeki, kopiąc kanały i częściowo zmieniając jej bieg. Mimo to, wcześniejsze zabezpieczenia fosy wciąż istnieją i mogą być nieprzyjemną niespodzianką dla każdego, który spróbuje fosę przekroczyć. Rzecz jasna, aby było to możliwe dla podróżnych, kupców i żołnierzy, nad fosą umiejscowiony jest most zwodzony oraz niewielki barbakan, również niedawno wybudowany.
      W całym mieście rozlokowano koszary dla żołnierzy garnizonu oraz świeżo powołanych rekrutów, a także największe w całym państwie Krzyżowców spichlerze i zapasy żywności, które pozwalają obrońcom i ludności cywilnej przetrwać trwające nawet dwa lata oblężenie.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
      • Kubeł1001
        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Looty:
        Portal wyrzucił Cię na jakieś półtora kilometra od miasta.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
        • Kubeł1001
          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

          avatar Konto usunięte Konto usunięte

          Rozejrzała się dookoła, zdecydowanie widoki nie zachwycały sukkuba, ale nie dla nich tutaj była, w końcu miała misję do wykonania.
          ‐ Keir, ukryj się gdzieś. ‐ stwierdziła Lajla, po czym rozpoczęła swoją transformację w ludzką kobietę. Wszystkiemu towarzyszyła chmura dymu, która zasłoniła obrzydliwe momenty i uniemozliwiła potencjalnym świadkom zobaczenie, co się tutaj dzieje.
          Kiedy skończyła ‐ spojrzała na samą siebie i skierowała się do miasta. Była nieco niższa, a jej oczy zmieniły barwe na błękitną. Ubranie pozostało niezmienne, zaś znikły demoniczne aspekty.
          ‐ Ludzkie kobiety są takie…ubogie.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
          • Kubeł1001
            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Chochlik ukrył się gdzieś w krzakach, co mogło być złym pomysłem. Głównie ze względu na ich zamiłowanie do samozapłonu. Ale jak an razie spokój.
            Ty zaś musisz pokonać ledwie kilometr by znaleźć się w mieście.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
            • Kubeł1001
              Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

              avatar Konto usunięte Konto usunięte

              *To tak. Jestem zbiegłą z niewolnicą albo lepiej! Mój kochany tata był okrutnym i złym człowiekiem, który robił mi krzywde! Więc uciekłam od niego. Wystarczy, że zrobię minę pokrzywdzonej dziewczynki… *
              Ruszyła w drogę potężnym krokiem, aby szybciej dotrzeć do miasta. Już sobie przygotowała odpowiedni wyraz twarzy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
              • Kubeł1001
                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Idąc tak zauważyłaś jak zbliżają się do Ciebie jakieś sylwetki. Po chwili rozpoznałaś w nich jeźdźców Argentu czyli lekko i ciężkozbrojną kawalerię Krzyżowców. Zbliżali się dość szybko.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                • Kubeł1001
                  Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                  Pokrzywdzona dziewczynka…
                  Stwierdziła Lajla w myślach, po czym popuściła kilka łez ze swojej twarzy, kiedy już tylko zobaczyła jakiekolwiek sylwetki, zaś następnie przyjęła wystraszoną postawę ciała i czekała na nieuniknione, aby spotęgować efekt niestabilności ‐ zachowywała się niczym przechodziłyby po niej cały czas dreszcze oraz trzymała dłonie blisko siebie.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                  • Kubeł1001
                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Kawalerzyści z mieczami u boku i włóczniami przejechali obok Ciebie, choć kilku rzuciło Ci współczujące spojrzenie. Za nimi jechali wojownicy w pełnym pancerzu, z kopiami i tarczami. W tym przypadku, żaden nie zaszczycił Cię wzrokiem.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                    • Kubeł1001
                      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                      Lajla uśmiechnęła się jedynie w swych myślach, w rzeczywistości jej mimika wciąż przedstawiała pokrzywdzoną dziewczynę. Kobieta nie wiedziała gdzie jadą krzyżowcy, ale nie miała czasu, aby się dowiedzieć, w mieście będzie miała lepsza okazję mu temu. Jedynie stroniła nadzieja, że Keir się dobrze ukrył. Sukkuba ruszyła na wprost, schodząc nieco z drogi, aby nie zostac przypadkiem staranowana przez konia.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                      • Kubeł1001
                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Kawalerzyści ominęli Cię i ruszyli dalej.
                        Ty w końcu dotarłaś pod bramy miasta, gdzie wejścia pilnowały trzy wieże, dwie po bokach bramy i jedna na przeciwko niej, pełne łuczników i trzynastu żołnierzy. W przeciwieństwie do Paladynów, którzy swoje szeregi zasilali wyłącznie ciężką piechotą, która znała się też na Magii Światła to żołnierze Argentu byli zgoła inni. Jeden z nich wyglądał podobnie do wspomnianych Paladynów ‐ miał ciężką zbroję, miecz u pasa, tarczę w lewej ręce, a młot w prawej. Poza nim byli też lekkozbrojni żołnierze mający tylko małe tarcze, krótkie miecze i sztylety. Ciało osłaniali jedynie kolczugami. Tych było sześciu. Tyle samo było żołnierzy w lekkich pancerzach składających się z nachodzących na siebie płytek. Mieli też hełmy, wielkie tarcz, miecze i długie włócznie.
                        ‐ Stać! Kto idzie? ‐ ryknął dowódca idąc w Twoim kierunku.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                        • Kubeł1001
                          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                          Lajla rozglądała się swoimi, nasiąkniętymi łzami oczyma po architekturze miasta. We wnętrzu robiło to na niej drobne wrażenie. Widać, że jest to jedno z tych miast w którym stawia się na fortyfikację niżeli wygodę obywateli. Sukkuba w swojej przerażonej postawie ciała odezwała się do strażnika.
                          ‐ R‐r‐o‐ozel. V‐a‐a‐a‐no‐ora. ‐ zająknęła się dla spotęgowanie efektu pokrzywdzonej osoby.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                          • Kubeł1001
                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            ‐ Co Cię tu przywiało? ‐ zapytał unosząc brew. Najwidoczniej Twoja sztuczka nie zrobiła na nim żadnego wrażenia.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                            • Kubeł1001
                              Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                              avatar Konto usunięte Konto usunięte

                              Nieco uspokoiła swój ton głosu i odpowiedziała już bez zająknięć, lecz wyłuskanym w strach tonem głosu.
                              ‐ Uciekam od przeszłości. Jak każdy.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                              • Kubeł1001
                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Dowódca skinął na jednego z lekkozbrojnych żołnierzy, a ten zapisał to co podyktował mu oficer.
                                ‐ Jaka to przeszłość? ‐ dociekał krzyżowiec nie mając zamiaru wpuścić Cię tak łatwo.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                • Kubeł1001
                                  Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                  Przejechała jedną z dłoni po swoim nadgarstku i oznajmiła przepełniona niechęcią.
                                  ‐ Mąż sadysta, który traktuje mnie jak dz*wke…

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                  • Kubeł1001
                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Na jego kamiennej twarzy nie pojawiła się żadna oznaka wzruszenia.
                                    ‐ Idź. Witamy w Argencie. ‐ powiedział odpukując kod, który otworzył bramę do miasta.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                    • Kubeł1001
                                      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                      Ruszyła do przodu jakże żałosnym chodem, aby wciąż utrzymywać innych w swojej psychologicznej i podstępnej gierce. Kiedy znalazła się w środku ‐ rozejrzała się po mieście.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                      • Kubeł1001
                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Ulice były brukowane i szerokie. Stały przy nich różnorakie sklepy i stragany. Ulice patrolowali strażnicy podobni do tych przed bramą. Kluczyli między grupami ludzi zajętych swoimi sprawami. Dalej można było dostrzec piętrowe budynki, w których z pewnością mieszkają cywile. W oddali widać było dym unoszący się z kuźni. Poza tymi budynkami w pobliżu była też karczma.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                        • Kubeł1001
                                          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                          Lajla rozejrzała się po straganach oraz tym co miały do zaoferowania. Jako, że Banshe nie jest głupia to szybko doszła do wniosku, iż jej aktualny ubiór nie pasuje do reszty mieszkańców. Przeszła się wzdłuż straganów w poszukiwaniu takiego z ubraniami.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                          • Kubeł1001
                                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                                            Stoisk z ubraniami było wiele. Jedne tańsze, inne droższe, męskie, żeńskie… Duży wybór. Nawet bardzo.

                                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                            • Kubeł1001
                                              Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                              avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                              Nie chciała kupować drogich ubrań, przecież była sukkubem. To co nosiła było proste i prowokujące, czasem zdarzało jej się nie nosić ubrań, ale to tylko, gdy miała taki kaprys. Tym razem musiała się dostosować. Podeszła do stoiska z ubraniami żeńskimi i oznajmiła zdecydowanym tonem głosu.
                                              ‐ Chce czegoś prostego, co zasłanialoby mą nieczystość, a można byłoby to ściągnąć bez większych problemów i pomocy innych.

                                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                              • Kubeł1001
                                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                Sprzedawca zmierzył Cię wzrokiem i powiedział w końcu:
                                                ‐ Suknia czy tunika?

                                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                • Kubeł1001
                                                  Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                  Sprzedawca zmierzył Cię wzrokiem i powiedział w końcu:
                                                  ‐ Suknia czy tunika?

                                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                  • Kubeł1001
                                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                                    //Kiedy jeden odpis to za mało 😛

                                                    Spojrzała w dół, aby przyjrzeć się swojemu ciału.
                                                    ‐ Tunike. ‐ dodała po chwili, zdając sobie sprawę, że ma nogi a nie kopyta.‐ Buty dostanę?

                                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                    • Kubeł1001
                                                      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                      Podał Ci niebieską tunikę po czym zmierzył Twe stopy i po chwili dał Ci skórzane butki.
                                                      ‐ Za wszystko będzie dwadzieścia pięć sztuk złota.

                                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                      • Kubeł1001
                                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                                        Spojrzała jedynie na towar ze złowieszczym uśmiechem, następnie złapała za sakiewke przyczepioną do jednego z pasów i odliczyła przy handlarzu odpowiednia sumę, wręczając ją mu. Kiedy skończyła, wzięła buty i założyła na swoje ludzkie oraz podatne na ból stópki. Tunike szybkim ruchem zarzuciła na swój aktualny ubiór i poszła do pobliskiej karczmy.

                                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                        • Kubeł1001
                                                          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                          Ubrana weszłaś do karczmy “Pod Krwawą Buławą.” Jakże patriotyczni Ci mieszkańcy Argentu, nie?
                                                          Wnętrze karczmy mogło zachwycić bardziej niż innych. Stoły i krzesła były większe, w centrum stało duże palenisko i kilka foteli. Były też, oczywiście, stoliki do gier hazardowych i lada, a za nią rozmaite trunki.

                                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                          • Kubeł1001
                                                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                            avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                                            Rozejrzała się po całej karczmie. Dość przytulne miejsce, pomimo nazwy, która mogłaby zniechęcić. Bo kto by chciał się znaleźć pod krwawą buławą? Chyba nikt z godnością, ale Lajla nie ma godności więc i nie zagmatwała sobie głowy nazwami.
                                                            Rzuciła ciekawskim wzrokiem po obecnych wewnątrz, po czym podeszła do lady. Szukała wzrokiem rzecz jasna rzekomych krzyżowców.
                                                            Gdzie jesteście? Na pewno po pracy idziecie się uchlać w trupa czy coś. Jak was nie znajdę to przechodzę do planu awaryjnego. Przespać się ze wszystkimi po kolei, licząc, że trafie na jakiegoś krzyżowca!

                                                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                            • Kubeł1001
                                                              Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                              Byli tam głównie pijacy, wyglądający na stałych bywalców, wielu hazardzistów, ale nie zabrakło też zwykłych kupców, podróżnych, mieszczan i rzemieślników strudzonych pracą, którzy wpadli na jednego, lub kilka, głębszych. Jak można było się spodziewać po stolicy Księstwa Ludzi byli tam sami przedstawiciele tej rasy.
                                                              Za ladą stał wyłysiały mężczyzna mający większość swego życia za sobą. Zapisywał coś w jakimś notesie.

                                                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                              • Kubeł1001
                                                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                                                Rozejrzała się po osobach znajdujących się w karczmie, oparła swoją głowę o swoje dłonie i ułożyła łokcie na ladzie, po czym spojrzała na mężczyznę.
                                                                *Z wszystkimi się przespać? Nie chcę tu być! Ludzie są tacy nudni. Zanim obsłużę po kolei każdego to minie trochę czasu. *
                                                                Spojrzała jeszcze raz na karczmarza.
                                                                ‐ Skrobu, skrobu. Piszesz powieść czy spisujesz listę tego, czego twoja żona nie potrafi zrobić z Tobą w łóżku?

                                                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                • Kubeł1001
                                                                  Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                  ‐ Spieprzaj. ‐ mruknął pisząc jeszcze kilka słów, po czym zamknął notes i schował go pod ladę.

                                                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                  • Kubeł1001
                                                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                                                    ‐ I tak miałam wyjść. ‐ stwierdziła Lajla, nie było tutaj niczego interesującego. Ludzie są nudni i nie mają czegoś ciekawego do zaoferowania w swoich przybytkach rozrywki.
                                                                    Gdzie są te masowe współżycia z ludźmi o których opowiadały inne sukkuby? Czyżby ludzie przestali być zwierzętami?
                                                                    Wyszła z karczmy i skierowała się na przechadzkę po mieście, wypatrując to pojedynczych krzyżowców.

                                                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                    • Kubeł1001
                                                                      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                      Pojedynczych nie było, ale niemal w wejściu do karczmy wpadłaś na trójkę krzyżowców, pewnie na przepustce. Przysiedli się do lady składając zamówienia, a potem poszli do jakiegoś wolnego stolika rozmawiając.

                                                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                      • Kubeł1001
                                                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                                                        Z przechadzki nici skoro znalazła to czego szukała. Zawróciła w drzwiach i ponownie przysiadla się do lady, jak gdyby nigdy nic.
                                                                        ‐ Zmieniłam zdanie, przystojny choć siwy karczmarzu. Daj mi wóde. ‐ przewróciła mową i wysypała garść monet na lade.

                                                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                        • Kubeł1001
                                                                          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                          Karczmarz był dość zdziwiony, ale zabrał stos monet z lady (choć pewnie trunek kosztował dużo mniej) i podszedł do jednej z beczek i nalał wódki do kubka, który postawił przed Tobą.

                                                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                          • Kubeł1001
                                                                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                            avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                                                            Chwyciła za kubek z dziecięcym z uśmiechem i obróciła biodrami po krześle, kierując swoje spojrzenie w stronę krzyżowców, aby ocenić sobie ich wygląd oraz wyciągnąć ewentualne wnioski.

                                                                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                            • Kubeł1001
                                                                              Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                              Jak można było się spodziewać byli ludźmi. Każdy z nich nosi lekki pancerz z nachodzących na siebie płytek z żelaza. Przy pasach mają przypięte hełmy i miecze.
                                                                              Jeden z nich miał już siwe włosy, lecz nadal wyglądał na silnego i takiego co zabija Trolle gołymi rękoma. Drugi był dość młody i uśmiechał się niepewnie, a ostatni miał łysą głowę i wyglądał na zamyślonego. Jego stan minął gdy karczmarz postawił na stole trzy kufle piwa, a po nich talerze, na których leżały dwa pętka smażonej kiełbasy, chleb i sporo cebuli.
                                                                              Krzyżowcy zaczęli jeść i pić, śmiejąc się przy tym.
                                                                              ‐ Matka miała dwóch synów. ‐ zaczął ten młodszy. ‐ Jeden, mądry, został na roli.
                                                                              ‐ A drugi? ‐ zapytał siwy znad swego posiłku.
                                                                              ‐ A drugi, głupi, poszedł do Srebrnej Dłoni! ‐ ryknął Krzyżowiec i obaj zaczęli się śmiać. Tylko łysy siedział nadal poważnie.

                                                                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                              • Kubeł1001
                                                                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                                                                Oparła się plecami o ladę i spoglądała na krzyżowców, przerzucając wzrok raz po raz w inne miejsce, aby nie wzbudzać podejrzeć, sączyła przy tym język gorzką wódą.
                                                                                Jakby to zrobił szpieg! Na pewno nie zdradziłby swojej tożsamości! Witojcie! Jestem sukkubem i chce was wydymać na informację dla mojego lorda. Kiepski plan. Postawie wódę i dam najmłodszemu, bo tacy lubią suty i szpary.
                                                                                Odwróciła się jakże epicko w stronę lady i zwróciła do karczmarza.
                                                                                ‐ Postaw temu tam ‐ Wskazała ruchem głowy na młodego krzyżowca. ‐ dobrego drinka na mój koszt.

                                                                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                • Kubeł1001
                                                                                  Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                                  Karczmarz założył ręce na szerokiej piersi czekając wymownie na zapłatę.

                                                                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                  • Kubeł1001
                                                                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                                                                    Odpięła sakiewke od pasa i położyła kilka monet na stole.

                                                                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                    • Kubeł1001
                                                                                      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                                      Znów zgarnął wszystko i poszedł do Krzyżowców podając jednemu z nich kubek wypełniony trunkiem.
                                                                                      ‐ A to od kogo? ‐ zapytał podejrzliwie, choć pewnie nie miał zamiaru oddawać postawionego napitku.
                                                                                      ‐ Od tej tam. ‐ mruknął karczmarz wskazując na Ciebie.

                                                                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                      • Kubeł1001
                                                                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                                                                        Lajla wciąż siedziała odwrócona plecami do krzyżowców, sacząc wódkę niczym sok.
                                                                                        *To co teraz?! Jak mu już drinka postawiłam! Nie przemyslalam dokładnie planu. Mam podejść i ściągnąć mu spodnie, zaś następnie zrobić to przy wszystkich?! Nie! Nie! Nie! Ludzie chyba nie robią tego publicznie. Działanie psychologiczne! Skoro to człowiek ‐ ciekawość nie pozwoli mu do mnie nie zagadać. Jeśli nie dowie się kim jestem to będzie sobie zaśmiecać tym głowę. Hah. *
                                                                                        Banshe siedziała wygodnie na krześle i czekała aż młodzieńca zeżre ciekawość.

                                                                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                        • Kubeł1001
                                                                                          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                                          Młodzieńca bardziej zżerała chęć wypicia wódki. Jeśli był na przepustce to okazja to uchlania się zdarzała mu się raz na cztery miesiące.

                                                                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                          • Kubeł1001
                                                                                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                            avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                                                                            //Woli wypić wódkę niż podymać. Wiedziałam, że to gej!

                                                                                            *Nie przychodzi? Wiedziałam, że ludzie są jeszcze głupsi niż na takich wyglądają. *
                                                                                            Wstała od lady i zbliżyła do zbiorowiska krzyżowców.
                                                                                            ‐ Można się przyłączyć? Samej to dość smutno się uchlać.‐ Uśmiechnęła się jak przystało na ludzką kobietę.

                                                                                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                            • Kubeł1001
                                                                                              Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                                              Tylko łysy był trzeźwy, ale wzruszył ramionami. Pozostali pokiwali entuzjastycznie głowami.

                                                                                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                              • Kubeł1001
                                                                                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                                avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                                                                                Wzięła krzesło i odsunęła je, zaś następnie usiadła na nim wygodnie i zawołała do karczmarza.
                                                                                                ‐ Cztery razy wódę. ‐ oznajmiła w miarę donośnym głosem, lecz nie krzykiem. Wyłożyła na stole większą sumę za wódkę wliczając w to napiwek tak, aby karczmarz ją zabrał przynosząc trunek.
                                                                                                Chyba zbankrutuje.
                                                                                                Wróciła spojrzeniem do krzyżowców i wystawiła na wierzch swoje zęby w postaci uśmiechu do młodego.
                                                                                                ‐ Co tacy silni i dzielni wojakowie robią po godzinach? Oczywiście poza piciem. Zawsze mnie to ciekawiło. ‐ odchrząknęła delikatnie.

                                                                                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                                • Kubeł1001
                                                                                                  Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                                                  ‐ Relaksujemy się przed walką w imię pokoju i sprawiedliwości. ‐ powiedział po raz pierwszy łysol, choć ociekało to sarkazmem.

                                                                                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                                  • Kubeł1001
                                                                                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                                                                                    ‐ Mhm. ‐ podsumowała odpowiedź mężczyzny, czekając na wóde. ‐ Żyć nie umierać! Pewnie panienki walą do was oknami i drzwiami. ‐ zażartowała.

                                                                                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                                    • Kubeł1001
                                                                                                      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                                                      ‐ Nie takie jak Ty. ‐ powiedział młody, który sprawiał teraz wrażenie w pełni trzeźwego.

                                                                                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                                      • Kubeł1001
                                                                                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                                                                                        Rzuciła spojrzeniem na młodzieńca.
                                                                                                        ‐ Ty też jesteś niczego sobie. ‐ oznajmiła w miarę zwięźle i puściła mu oczko.
                                                                                                        Ciekawe jaka byłaby jego mina, gdyby się dowiedział, że jestem starsza od jego babci

                                                                                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                                        • Pierwszy post
                                                                                                          Ostatni post