Miasto Argent

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Liczyłem, że przez ten czas wysnułeś już jakieś domysły.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ To nie jest takie proste odgadnąć to … Nieważne, kim się jest.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Przynajmniej spróbuj zgadnąć.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Wolę nie próbować … Tak rodzą się problemy

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Nalegam. ‐ rzucił z wyraźną niecierpliwością w głosie, a Golemy niespokojnie się poruszyły.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ No to już niewiem … Z pewnością nie będzie to jakieś zadanie z dowodzeniem oddziałem, ponieważ to nie byłoby dobre posunięcie z waszej strony … Bardziej powiedziałbym, że chodzi o możliwe znajomości i wpływy płynące z nazwiska …

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Tym razem jednak nie trafiłeś. ‐ powiedział człowiek, ale nie palił się by udzielić poprawnej odpowiedzi.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Więc jaki jest prawdziwy cel tego ? ‐ Odpowiedział spokojnym głosem

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Pewne…Hmmm… Przedsięwzięcie. ‐ powiedział i pozwolił by te słowa wisiały przez dłuższą chwilę w powietrzu. ‐ Słyszałeś o Stalowych Ludziach z Imperium Gryfów?

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ A kto by nie słyszał … Najbardziej znani są z przejęcia Głazogarbów od Smoczych Ludzi

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ No właśnie. A coś jeszcze? Bardziej aktualnego?

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Tak właśnie coś ostatnio o nich nie jest głośno … Widocznie ukrywają swoje wszelkie działania.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Swoje? Tak. Ale o akacjach przeciwko nim jest głośno.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ I nie dziwne … Próbują uniezależnić się od imperium.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jakoś im to nie idzie. ‐ stwierdził szybko.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Na razie pomimo tego, że ich potencjał militarny jest spory … Nie posiadają na tyle dużych środków, żeby im się to udało … A skoro nie słychać o ich akcjach, to nikt nie uznaje ich jeszcze za zagrożenie, więc nie jest tam wysłana armia, żeby ich zniszczyć

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ I to Twoje zadanie.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Że co ?? Miałbym sam zniszczyć całą ich organizację ?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Z pewnością wybuchnąłby śmiechem, ale był tak poważny jak stojące przy drzwiach Golemy. W końcu wyrzekł dwa słowa:
‐ Szczyt Wron.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Co ma się tam odbyć ?