Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Argent

Miasto Argent

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
917 Posty 1 Uczestników 3.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #882

    avatar Vader0PL Vader0PL

    Zapłacił tyle.
    ‐Ma paść hasło, że to dla najlepszego maga. Ma to usłyszeć cała karczma. Podaj ją tamtemu magowi.
    Wskazał głową jednego z bardziej spitych.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #883

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      ‐ Puknij się w łeb, nie dam sobie karczmy rozwalić! ‐ odparł równie oburzony, co wystraszony i oddał Ci złoto, wracając na miejsce.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #884

        avatar Vader0PL Vader0PL

        Mruknął.
        ‐Hm, a byłby to niezły test.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #885

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Test nie test, Twoi magiczni kompani zaczęli powoli kończyć libację i wracać do swych kwater, aby być choć trochę żywymi w jutrzejszym dniu.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #886

            avatar Vader0PL Vader0PL

            A więc i on wrócił z nimi. Któryś odstawał od grupy?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #887

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Wszyscy byli tak samo zalani i wszyscy szli jedną grupą, zapewne w celu stabilizacji swojej wędrówki.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #888

                avatar Vader0PL Vader0PL

                A szkoda. No cóż, przynajmniej zna ich wygląd i wie, że ulegną alkoholowi.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #889

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Zawsze coś, w razie czego. Niemniej, dotarli do kwatery, Ty również. Wszystkich obudziła pobudka odegrana na trąbce.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #890

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    No to kapelusz na głowę, laska pod ramię i opuszczenie kwater w pełnym wyposażeniu.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #891

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Tak też możesz, a wręcz musisz, udać się na stołówkę. Ale to dobre miejsce do wzbudzania szacunku względem swojej osoby. Tak jak każde inne.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #892

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        A więc ruszył zjeść śniadanie.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #893

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Nie było smaczne, bo miało być pożywne, jak to w woju. Kilka chwil po ostatnich kęsach posiłku znów zagrała trąbka, tym razem sygnalizując zbiórkę.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #894

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            I tam też ruszył. Nie warto odstawać od reszty.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #895

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Co ciekawe, po raz pierwszy zobaczyłeś ubranego w przedniej jakości zbroję płytową Krzyżowca. No, może nie był to pierwszy raz, ale na pewno pierwszy, gdy widziałeś żołnierza w krwistoczerwonej zbroi. Może do słynnej Krwawej Buławy mu daleko, ale i tak musi być blisko Waszego wodza.
                              ‐ Żołnierze! ‐ zagrzmiał, uderzając pięścią w swój napierśnik, aby podkreślić wagę następnych słów: ‐ Dziś jest dzień, na który czekaliście! Na który czekał cały Argent, Kairn Krwawa Buława i wszyscy Krzyżowcy! Dzień wojny! Tak wiele oczekiwania, krwi, potu i łez nareszcie znajdzie ujście ‐ ruszajmy do Szkarłatnej Przystani, a stamtąd do Dekapolis! Na wojnę!
                              Mowa może i nie najlepsza, ale prosta i zwięzła, czyli tak jak żołnierze lubią, a więc wzbudziła w ich szeregach gromki aplauz.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #896

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                Ouh, Dekapolis? Czyli Nordowie, czy tamci? Będzie ciekawie, nawet bardzo.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #897

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Najpewniej Nordowie, biorąc pod uwagę niuanse polityczne Elarid: Dekapolis to sojusznik Cesarstwa, a Krzyżowcy są lennem Cesarstwa, więc te, zapewne zmęczone wojną z Drowami oraz muszące utrzymać konkretne wojska na granicy ze Stalowymi, Orkami i Krasnoludami, dodatkowo osłabione kampanią pod Heresh, postanowiło wysłać Was w celu rozprawienia się z tym drażniącym problemem.
                                  Niemniej, ciekawie czy nie, warto byłoby zacząć klaskać, tak jak inni, żeby nie odstawać, bo to z reguły źle się kończy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #898

                                    avatar Vader0PL Vader0PL

                                    Klaskał więc, chočwcape mu się to nie podobało.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #899

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Przemowa dobiegła końca, a więc przedstawienie i burza oklasków również… No, poza tym kazano się Wam pakować, żegnać, odbierać prowiant, ekwipunek i tak dalej, ponieważ dowództwo miało zamiar opuścić miasto jeszcze dziś, najlepiej przed zmierzchem.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #900

                                        avatar Vader0PL Vader0PL

                                        A więc to zaczął robić, nie potrzebował do tego instruktora.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #901

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Owszem, dlatego zostało Ci jeszcze kilka godzin czasu wolnego… I, jak na zawołanie, zauważyłeś pojawiającą się znikąd chmurę dymu, która zwiastowała przybycie Twojej znajomej.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy