Heresh
-
Stojące na styku ziem Mrocznego Królestwa i nirgaldzkich Plugawych Ziem wielkie, warowne zamczysko, twierdza Paktu Trzech, która rozmiarami ustępuje jedynie ich głównej fortecy w głębi Mrocznego Królestwa. Z racji tego, że wszelkie sprawy Paktu musi omawiać cała trójka jego członków, władzę nad Heresh powierzono Gadeonowi. Był on szlachcicem i wojownikiem walczącym początkowo po drugiej stronie barykady, ale skusiła go obietnica potęgi, która dała mu to miejsce, a także mistrzowską władzę nad Magią Ognia i Nekromancją, której uczył się od członka Paktu Trzech, samego Wall‐Marda, największego Nekromanty naszych czasów, a jest jego najlepszym uczniem nie tylko dlatego, że jako jeden z nielicznych przetrwał jego mordercze szkolenie.
To z Heresh wyruszały, wyruszają i zapewne dalej będą wyruszać największe zbrojne ekspedycje Paktu Trzech. Poza byciem bazą wypadową i przyczółkiem, olbrzymia twierdza chroni też twierdzę Paktu, i poniekąd całe Mroczne Królestwo, przed atakami wrażych sił.
Heresh można też określić mianem centrum produkcyjnego całego Paktu, bowiem to tutaj powstaje najwięcej Nieumarłych mu służących. Mowa nie tylko o pospolitych tworach Nekromancji, które powstają dzięki atakom na okoliczne koczownicze plemiona i osady bądź miasta obu nirgaldzkich państw, ale też poprzez dobrowolny zaciąg zwykłych Nekromantów, Liszy czy też Wampirów. Ba, Baron niejednokrotnie wyprawiał się na pustynię, aby splądrować starożytne grobowce, dzięki którym mógł pozyskać do swojej armii także potężne Mumie. Wedle plotek, na swoich usługach ma nawet ożywionego Smoka.
Chwile swej największej sławy zarówno Heresh, jak i jego wódz, przeżyli w czasie wielkiej ofensywy Cesarstwa Verden, Paladynów Srebrnej Dłoni, Kapłanów Straceńczego Słońca, Gildii Magów, Inkwizycji Światła i ochotników, w tym elfickich i krasnoludzkich. Po wielu tygodniach batalii i oblężenia, ostatecznie przybycie posiłków z Paktu Trzech oraz Hordy, które wsparły kolejno Gadeona i koalicję, sprawiło że przetrzebione siły musiały wracać do Verden, osłaniane przez Orków pod wodzą Gotaja Furii Północy.
Obecnie zakończyły się prace nad naprawą uszkodzeń wywołanych podczas licznych walk, a garnizon twierdzy, nie licząc tak doborowych jednostek jak Lisze czy Wampiry, osiągnął liczebność sprzed tej wielkiej bitwy. Co teraz planuje sam Baron bądź jego zwierzchnicy z Paktu Trzech? Tego nie wie nikt, ale biorąc pod uwagę fakt, że Pakt bada siłę Cesarstwa poprzez zbrojną wyprawę do Gibelest i okolic, to niewykluczone, że ponownie spod Heresh wyruszy armia, aby przenieść wojnę na ziemie niedawno oblegających zamek. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Po przeciwnej stronie, co prawda, nie usłyszałeś trąb, ale zauważyłeś znaczną armię różnych Nieumarłych idącą w kierunku Armii Światła.
Jeszcze przed walką łucznicy z Cesarstwa i Magowie z Gildii zaczęli ostrzeliwać przeciwników. Gdy na głowy armii wroga spadły setki strzał i wiele magicznych pocisków różnego rodzaju. Wtedy walczący na dystans wycofali się, a to Wam pozostało dobicie osłabionej armii. -
-
-
-
-
-
-
FD_God
Pozostało mu zatem walczyć na dwa sposoby, wykonując liczne pchnięcia i małe zamachy uważając by nie trafić w swoich lub wejść w całą gromadę by móc atakować bez problemu z każdej strony. Walczył pierwszym stylem o ile nie dało się jakoś wykonać tego drugiego, bo raczej zbyt niebezpieczne to nie było.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-