Kuba1001
Bilo:
Był tam gdzie zawsze, więc udało się to bez problemów.
FD_God:
Wejścia do namiotu pilnowali Ci sami Inkwizytorzy, co wcześniej. Na Twój widok jeden pokręcił bezradnie głową. W sumie to nawet nie musiałeś pytać, gdyż z daleka była słychać dość burzliwą, łagodnie mówiąc, dyskusję.