Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Heresh

Heresh

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.9k Posty 1 Uczestników 7.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1129

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Zero:
    Dobre rozumowanie, ale z myśli pora jakoś przejść do czynów.
    FD_God:
    Udało Ci się skontrować atak Wampira, a Nieumarły, głupi zresztą, wyciągnął w Twoim kierunku jedną z łap. Młynek z połączonych kling światła i stali dość szybko pozbawił go najpierw palców, a później całej dłoni, aż do nadgarstka. Popatrzył na to z niedowierzaniem, później przeniósł wzrok na Ciebie i nagle zdzielił Cię drugim łapskiem, na tyle mocno, że zachwiałeś się i spadłeś ze schodów na bok, prosto na dziedziniec. Na szczęście mógł to być maksymalnie metr, więc nic Ci się nie stało i spokojnie wylądowałeś na nogach. Nieumarły, rozochocony tym łatwym zwycięstwem, zeskoczył również i stanął jakieś dwa metry przed Tobą. Dodatkowo za nim wylądowało trzech innych jego kompanów, jednak oni nie przyszli już z pustymi rękoma ‐ Każdy miał wielki buzdygan, którym mógł spokojnie zmiażdżyć Ci czaszkę. O ile trafi.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1130

      avatar FD_God FD_God

      ‐Żeście paskudni…‐ Powiedział przyjmując postawę obronną, ale ze swojej jednej dłoni posłał w stronę nieumarłych równo cztery faliste wiązki światła, gdzie każda z nich miała działać na nich jak igła ze sznurkiem próbująca załatać dziurę, czyli innymi słowy miała przebić każdego z nich po kilka razy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1131

        avatar Zeromus Zeromus

        Topory wcale nie leżą jej, więc niestety, ale pozbawia tamtego szkieleta broni uprzednio strzelając do żołnierza, z którym on walczył

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1132

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Zero:
          Żołnierz ten padł martwy, ale wcześniej ściął czaszkę Szkieletowi, więc możesz spokojnie wziąć miecz.
          FD_God:
          Trafiłeś każdego z nich jednak żaden nie padł martwy co jest bardzo dziwne. Dość szybko ruszyli do natarcia, wznosząc broń i sadzając długie kroki. Ten bez dłoni ruszył jako pierwszy, zapewne w charakterze żywej tarczy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1133

            avatar Zeromus Zeromus

            Skoro tak się stało, to zabiera miecz i walczy z najeźdźcami stosując głównie pchnięcia na tych, co wchodzą na mury

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1134

              avatar FD_God FD_God

              //Ku*wa je**ne ścierwo skróty klawiszowe//
              O ile świetlne więzy dalej w nich tkwiły to postanowił nimi mocniej szarpnąć chcąc je rozluźnić i tak rozerwać nieumarłych od środka. Jeżeli takowych w sobie nie mieli to utworzył wokół siebie barierę światła mającą na celu przyjęcie impetu kilku uderzeń, zamiast miałaby to robić jego zbroja. Następnie samemu ruszył przeciwnikom na przeciw, a będąc raczej od nich szybszym miał szansę na wyprowadzenie pierwszego ciosu jakim był atak na tego z przodu od dołu ku górze.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1135

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Zero:
                Udało Ci się tak zabić pięciu, ale z Twojej lewej spora grupka wdarła się na mury i trzech idzie w Twoją stronę.
                FD_God:
                //Hę?//
                Twój manewr igły z nicią skutecznie wyeliminował dwóch gigantów, a cios mieczem sprawił, że trzeci padł z wielką dziurą ziejącą w korpusie. Ostatni wykonał potężny zamach z góry, jednak tarcza spełniła swoje zadanie i zatrzymała cios. Nie tracąc czasu na zastanawianie się, co się stało, uderzył ponownie, ale tym razem poziomo, z prawej na lewo. Tarcza i ten cios przetrzymała, ale prawdopodobne, że trzeciego już nie zatrzyma.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1136

                  avatar Zeromus Zeromus

                  Trzeba ich szybko załatwić, więc najpierw magią pokrywa podłogę lodem, by potem wytworzyć z niej sople mierzące w żołnierzy

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1137

                    avatar FD_God FD_God

                    //Zwyczajnie pisałem tamten post kilka razy, a przypadkowo wcisnęło się jakąś kombinację klawiszy i musiałem pisać od nowa.//
                    ‐Daj sobie spokój.‐ Powiedział do nieumarłego, a następnie jeżeli przeciwnik postanowił wykonać atak to starał się przed nim jakoś uchylić czy też odskoczyć. Następnie podskoczyć bliżej, odciąć mu obie ręce atakiem półksiężyca glewii, a następnie przejechać mu drugim półksiężycowym atakiem glewii, ale tym razem po całym jego tułowiu.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1138

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Zero:
                      Plan powiódł się połowicznie, bo lodowa podłoga sprawiła, że cała trójka z rozpędu wpadła na Ciebie i wszyscy leżycie w bezwładnej kupie.
                      FD_God:
                      //Znam to ;‐;//
                      Wszystko się udało, lecz trwało to dość długo, gdyż Nieumarły wykonał aż trzy ataki, a Ty trzy razy musiałeś robić unik. Do tego dwa Twoje pierwsze ciosy zablokował swoją buławą, ale później nie miał szczęścia i padł wreszcie definitywnie martwy. Cóż, trzeba przyznać, że ten typ Nieumarłego całkiem nieźle sobie radził i zdołałeś się nawet trochę spocić.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1139

                        avatar FD_God FD_God

                        No to co mu teraz pozostało? Chyba musi teraz biec na schody, by zaatakować od pleców mroczne elfy.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1140

                          avatar Zeromus Zeromus

                          Nie ma co… Zje**ne po całości, jednak jest jeszcze jedno wyjście z tej sytuacji. Może i to dosyć ryzykowne, jednak lepiej jest zrobić to od razu… Wykorzystując połowę pozostałych jej pokładów energii magicznej wytwarza wokół siebie “skorupę” lodową, z której generuje kolce, żeby wykończyć tych żołnierzy i ich od siebie odrzucić.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1141

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            FD_God:
                            No niestety, ale drogę do nich blokowały Ci Wampiry w liczbie trzech i dwóch ostatnich wielkich Nieumarłych, tym razem w grubych pancerzach, hełmach, z tarczami i buławami.
                            Zero:
                            Udało Ci się jedynie ich nadziać. Jeden był martwy, drugi ranny, a trzeci zdążył odskoczyć i wyjść bez szwanku. Dwóch pierwszy leżało na skorupie, a przez to nie miałaś jak się ruszyć. Trzeci natomiast wzniósł w górę swój topór, w celu rozbicia pokrywy z lodu.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1142

                              avatar Zeromus Zeromus

                              Skoro on wzniósł topór, to znaczy, że odsłonił się na strzał, czyli łatwo mogę to zakończyć jednym celnym strzałem z łuku, więc po szybkim utworzeniu niewielkiego otworu w skorupie wystrzelam strzałę z łuku w kierunku celując w jego szyję, ponieważ tam jest zazwyczaj najmniej pancerza.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1143

                                avatar FD_God FD_God

                                ‐Paskudztwa, no…‐ Powiedział przyjmując na szybko postawę obronną, a w swojej wolnej ręce wygenerować świetlistą tarczę. (Rzecz jasna używa teraz glewii jak włóczni) Poczekał pierw, aż przeciwnik sam do niego podejdzie, by nadziać go na włócznię czy też sparować i skontrować jego atak.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1144

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Zero:
                                  Dostał, lecz powierzchownie. Czy na pewno używanie łuku z odległości kilku metrów jest dobrym pomysłem (owszem, on stoi nad Tobą)?
                                  FD_God:
                                  Schody były na tyle małe, a Nieumarli na tyle szerocy, że ruszyli gęsiego. Pierwszy wzniósł w górę buławę i zadał potężny cios, który mocno nadszarpnął zasoby Twojej magicznej tarczy. Twoja kontra dała niewiele, bo sam również zatrzymał cios swoją tarczą.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1145

                                    avatar FD_God FD_God

                                    ‐Właśnie o to chodzi!‐ Powiedział, po czym osłonił się tarczą przed siebie, by wykonać z niej rozbłysk słoneczny starając się tym oślepić wszystkich znajdujących się na schodach, a następnie odsunął się nieco w tył, przekazał energię magicznej tarczy do swojej glewii, by załadować ją jeszcze bardziej, a następnie posłać falę uderzeniową ze światła wzdłuż schodów, najpewniej nie powinna ona poprzestać na pierwszym przeciwniku.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1146

                                      avatar Zeromus Zeromus

                                      Skoro jest aż tak blisko, to lepiej zrobić to bardzo szybko i użyć sztyletu razem z mieczem mieczem odebrać mu broń a sztyletem zaatakować jego serce

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1147

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Zero:
                                        //Nie mam pojęcia, jak to chcesz zrobić. Powiem tak: Leżysz na ziemi. Nad sobą masz małą skorupę z lodu. Na niej jest jeden trup i jeden ranny. Nad nią stoi żołnierz z toporem. Skorupa jest mała, więc masz ograniczoną zdolność manewru.//
                                        FD_God:
                                        I rzeczywiście, nie poprzestała, gdyż zabiła ona Nieumarłego i jednego z Wampirów. Drugi przeżył, lecz był ranny. Mimo to, trzymając lewą dłoń przy prawym boku, a w prawicy miecz, konsekwentnie blokował Ci dalszą drogę.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1148

                                          avatar Zeromus Zeromus

                                          //inaczej to sobie wyobraziłem, to tamto nieważne//
                                          Skoro ma mało miejsca, to wyciąga miecz w stronę żołnierza i pcha w jego stronę rozbijając własną skorupe

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy