Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Heresh

Heresh

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.9k Posty 1 Uczestników 7.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1133

    avatar Zeromus Zeromus

    Skoro tak się stało, to zabiera miecz i walczy z najeźdźcami stosując głównie pchnięcia na tych, co wchodzą na mury

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1134

      avatar FD_God FD_God

      //Ku*wa je**ne ścierwo skróty klawiszowe//
      O ile świetlne więzy dalej w nich tkwiły to postanowił nimi mocniej szarpnąć chcąc je rozluźnić i tak rozerwać nieumarłych od środka. Jeżeli takowych w sobie nie mieli to utworzył wokół siebie barierę światła mającą na celu przyjęcie impetu kilku uderzeń, zamiast miałaby to robić jego zbroja. Następnie samemu ruszył przeciwnikom na przeciw, a będąc raczej od nich szybszym miał szansę na wyprowadzenie pierwszego ciosu jakim był atak na tego z przodu od dołu ku górze.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1135

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Zero:
        Udało Ci się tak zabić pięciu, ale z Twojej lewej spora grupka wdarła się na mury i trzech idzie w Twoją stronę.
        FD_God:
        //Hę?//
        Twój manewr igły z nicią skutecznie wyeliminował dwóch gigantów, a cios mieczem sprawił, że trzeci padł z wielką dziurą ziejącą w korpusie. Ostatni wykonał potężny zamach z góry, jednak tarcza spełniła swoje zadanie i zatrzymała cios. Nie tracąc czasu na zastanawianie się, co się stało, uderzył ponownie, ale tym razem poziomo, z prawej na lewo. Tarcza i ten cios przetrzymała, ale prawdopodobne, że trzeciego już nie zatrzyma.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1136

          avatar Zeromus Zeromus

          Trzeba ich szybko załatwić, więc najpierw magią pokrywa podłogę lodem, by potem wytworzyć z niej sople mierzące w żołnierzy

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1137

            avatar FD_God FD_God

            //Zwyczajnie pisałem tamten post kilka razy, a przypadkowo wcisnęło się jakąś kombinację klawiszy i musiałem pisać od nowa.//
            ‐Daj sobie spokój.‐ Powiedział do nieumarłego, a następnie jeżeli przeciwnik postanowił wykonać atak to starał się przed nim jakoś uchylić czy też odskoczyć. Następnie podskoczyć bliżej, odciąć mu obie ręce atakiem półksiężyca glewii, a następnie przejechać mu drugim półksiężycowym atakiem glewii, ale tym razem po całym jego tułowiu.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1138

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Zero:
              Plan powiódł się połowicznie, bo lodowa podłoga sprawiła, że cała trójka z rozpędu wpadła na Ciebie i wszyscy leżycie w bezwładnej kupie.
              FD_God:
              //Znam to ;‐;//
              Wszystko się udało, lecz trwało to dość długo, gdyż Nieumarły wykonał aż trzy ataki, a Ty trzy razy musiałeś robić unik. Do tego dwa Twoje pierwsze ciosy zablokował swoją buławą, ale później nie miał szczęścia i padł wreszcie definitywnie martwy. Cóż, trzeba przyznać, że ten typ Nieumarłego całkiem nieźle sobie radził i zdołałeś się nawet trochę spocić.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1139

                avatar FD_God FD_God

                No to co mu teraz pozostało? Chyba musi teraz biec na schody, by zaatakować od pleców mroczne elfy.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1140

                  avatar Zeromus Zeromus

                  Nie ma co… Zje**ne po całości, jednak jest jeszcze jedno wyjście z tej sytuacji. Może i to dosyć ryzykowne, jednak lepiej jest zrobić to od razu… Wykorzystując połowę pozostałych jej pokładów energii magicznej wytwarza wokół siebie “skorupę” lodową, z której generuje kolce, żeby wykończyć tych żołnierzy i ich od siebie odrzucić.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1141

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    FD_God:
                    No niestety, ale drogę do nich blokowały Ci Wampiry w liczbie trzech i dwóch ostatnich wielkich Nieumarłych, tym razem w grubych pancerzach, hełmach, z tarczami i buławami.
                    Zero:
                    Udało Ci się jedynie ich nadziać. Jeden był martwy, drugi ranny, a trzeci zdążył odskoczyć i wyjść bez szwanku. Dwóch pierwszy leżało na skorupie, a przez to nie miałaś jak się ruszyć. Trzeci natomiast wzniósł w górę swój topór, w celu rozbicia pokrywy z lodu.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1142

                      avatar Zeromus Zeromus

                      Skoro on wzniósł topór, to znaczy, że odsłonił się na strzał, czyli łatwo mogę to zakończyć jednym celnym strzałem z łuku, więc po szybkim utworzeniu niewielkiego otworu w skorupie wystrzelam strzałę z łuku w kierunku celując w jego szyję, ponieważ tam jest zazwyczaj najmniej pancerza.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1143

                        avatar FD_God FD_God

                        ‐Paskudztwa, no…‐ Powiedział przyjmując na szybko postawę obronną, a w swojej wolnej ręce wygenerować świetlistą tarczę. (Rzecz jasna używa teraz glewii jak włóczni) Poczekał pierw, aż przeciwnik sam do niego podejdzie, by nadziać go na włócznię czy też sparować i skontrować jego atak.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1144

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Zero:
                          Dostał, lecz powierzchownie. Czy na pewno używanie łuku z odległości kilku metrów jest dobrym pomysłem (owszem, on stoi nad Tobą)?
                          FD_God:
                          Schody były na tyle małe, a Nieumarli na tyle szerocy, że ruszyli gęsiego. Pierwszy wzniósł w górę buławę i zadał potężny cios, który mocno nadszarpnął zasoby Twojej magicznej tarczy. Twoja kontra dała niewiele, bo sam również zatrzymał cios swoją tarczą.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1145

                            avatar FD_God FD_God

                            ‐Właśnie o to chodzi!‐ Powiedział, po czym osłonił się tarczą przed siebie, by wykonać z niej rozbłysk słoneczny starając się tym oślepić wszystkich znajdujących się na schodach, a następnie odsunął się nieco w tył, przekazał energię magicznej tarczy do swojej glewii, by załadować ją jeszcze bardziej, a następnie posłać falę uderzeniową ze światła wzdłuż schodów, najpewniej nie powinna ona poprzestać na pierwszym przeciwniku.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1146

                              avatar Zeromus Zeromus

                              Skoro jest aż tak blisko, to lepiej zrobić to bardzo szybko i użyć sztyletu razem z mieczem mieczem odebrać mu broń a sztyletem zaatakować jego serce

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1147

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Zero:
                                //Nie mam pojęcia, jak to chcesz zrobić. Powiem tak: Leżysz na ziemi. Nad sobą masz małą skorupę z lodu. Na niej jest jeden trup i jeden ranny. Nad nią stoi żołnierz z toporem. Skorupa jest mała, więc masz ograniczoną zdolność manewru.//
                                FD_God:
                                I rzeczywiście, nie poprzestała, gdyż zabiła ona Nieumarłego i jednego z Wampirów. Drugi przeżył, lecz był ranny. Mimo to, trzymając lewą dłoń przy prawym boku, a w prawicy miecz, konsekwentnie blokował Ci dalszą drogę.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1148

                                  avatar Zeromus Zeromus

                                  //inaczej to sobie wyobraziłem, to tamto nieważne//
                                  Skoro ma mało miejsca, to wyciąga miecz w stronę żołnierza i pcha w jego stronę rozbijając własną skorupe

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1149

                                    avatar FD_God FD_God

                                    ‐Czyli tutaj boli cię najbardziej, dobrze wiedzieć.‐ Ruszył biegiem po schodach w jego stronę, by zablokować jego atak mieczem, który raczej by wykonał, podbić jego broń do góry, a następnie jedną ręką wystrzelić pocisk światła w jego czułą raną, która powinna go już chyba załatwić.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1150

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Zero:
                                      Przebicie mieczem lodu nie było trudne, podobnie jak przebicie lekkiego pancerza ze skóry, którym osłaniał się żołnierz. Padł on po chwili martwy, a Tobie zostało w sumie tylko dobić rannego i ruszyć dalej do walki.
                                      FD_God:
                                      I tak się stało, Wampir padł bez życia na schody. Jednak zanim zacząłeś pysznić się tym zwycięstwem przypomniał Ci się jeden, drobny szczególik: Nie ma trzeciego Wampira.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1151

                                        avatar FD_God FD_God

                                        Nim cokolwiek mogło się stać to postanowił czym prędzej przywołać dookoła siebie barierę, tak samo przyparł się też do ściany przy schodach przez co ten miałby ograniczone pole do ataku na jego osobę.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1152

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Prawdopodobnie uratowało Ci to życie, bo po ułamku sekundy od postawienia bariery uderzył w nią pocisk Magii Mroku na tyle potężny, że tarcza zachwiała się, a Ty na chwilę się zdekoncentrowałeś.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy