No i faktycznie rozbiliście obóz na pustyni. Na horyzoncie majaczyło Mroczne Królestwo ze swoją wypaloną ziemią, fioletowymi błyskawicami bijącymi z chmur i celem ‐ zamkiem Heresh.
Zależy czy równie podobnie minie noc, o ile ktoś nie wpadnie na genialny pomysł przeprowadzenia nocą takiego ataku… No chyba, że wtedy wróg spróbuje zaatakować o późnej porze.
W nocy członkowie Armii śpią, jedzą, piją i ogólnie odpoczywają. Oczywiście nikt nie zapomniał o wystawieniu czujek i straży w obawie przed atakiem potworów, koczowników lub wojsk Barona.