Heresh
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
//Mam trzy zakończenia dla tej bitwy i tylko w jednym dobrzy wygrywają :V//
W momencie, gdy zakończyłeś jego żywot, on wyzwolił potężną, ognistą eksplozję, która nie tylko zadała Ci spore obrażenia, ale też pchnęła na ziemię, a nim zdążyłeś wstać, zobaczyłeś nad sobą jakąś sylwetkę z nietoperzowymi skrzydłami… -
-
Kuba1001
Już na widok świetlnej bariery stwór odleciał, więc wstałeś bez problemów. Tymczasem dla odmiany zainteresowały się Tobą Mutanty w składzie dwóch pie**olonych abominacji ważących przynajmniej pół tony i wysokich na mocno ponad pięć metrów. Stwory te przypominają kolosalnych Nieumarłych lub Golemy, bowiem złożone są z części ciał różnych istot, przeważnie ludzi. O ile jeden był tylko wielką kupą mięcha, to drugi zamiast prawej dłoni miał topór o dwóch ostrzach, a zamiast prawej wielką, stalową kulę pełną ostrych kolców na długim łańcuchu.
Ten bez broni rzucił się na Ciebie od razu, chwytając się za ramiona i próbując zmiażdżyć, drugi zaś czekał, jednocześnie zachodząc Cię od tyłu. -
-
-
-
-
-
Kuba1001
Mutant próbował się bronić, ale jego broń nijak mogła unieszkodliwić wszystkie pociski. W związku z tym większość była u celu, zaś mocna skóra nie mogła długo się opierać, i w końcu padł na kolana, a później na ziemię, nie dając żadnych oznak życia. Tymczasem drugi Mutant starał się doskoczyć do Ciebie, oczywiście bezskutecznie.
-
-
-
-
-