Paladyn przywitał się z ową dwójką i zaczął nabierać sobie kufel piwa. Później nabrał też Tobie.
‐ To moi przyjaciele, Liszaj i Vikar. ‐ powiedział, wskazując kolejno na medyka i Paladyna.
‐Może wypłacą mi jakieś złoto za tę służbę, to wtedy kupię sobie jakiś dom w mieście i tam jakoś mi ten czas zleci, może czasem zabiorę się za jakąś przygodę.