Przystanął tak przy swoich znajomych i zaczął rozmowę.
‐Ciekawe czy nadal będziemy tylko walczyć przed zamkiem czy przeniesiemy już się siłami za zniszczoną bramę.
‐ Jeśli idziemy całą siłą Armii Światła, to długo na przedpolach nas nie zatrzymają. ‐ odparł Vikar, poklepując swój miecz. ‐ Jak myślisz, kto zabije więcej tych Plugastw?
‐Cóż, może wygram i tym razem. Taki przeciwnik będzie jednak zdecydowanie cięższy w boju, a ja postanawiam się nieco przyoszczędzić, by mieć siły na drugą część bitwy.
Znait natomiast teleportował się na dach budynku który otaczał bramę i stanął tam czekając na ruch Paladynów. Miał już w głowie przygotowany mały plan.